Aleksandrówka w Jarnołtówku do likwidacji, załoga walczy

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Załoga prewentorium w Jarnołtówku już wielokrotnie protestowała przeciwko likwidacji. Tym razem też nie zamierza odpuścić.
Załoga prewentorium w Jarnołtówku już wielokrotnie protestowała przeciwko likwidacji. Tym razem też nie zamierza odpuścić.
Władze wojewódzkie postawiły na ośrodek w Suchym Borze. Dziecięce prewentorium w Jarnołtówku będzie od września zamykane.

Pracownicy prewentorium dziecięcego "Aleksandrówka" w Jarnołtówku oraz szkoły działającej przy ośrodku dostali wypowiedzenia. Ok. 35 osób straci pracę od września. To już drugie podejście władz do likwidacji ośrodka. Przed rokiem, po fali protestów, urząd marszałkowski wycofał się z projektu i znalazł dodatkowe pieniądze na rehabilitację dzieci.

- Teraz też się nie poddajemy. Na pewno będziemy protestować. O szczegółach będę mógł powiedzieć niebawem - zapowiada Jacek Górski, dyrektor szkoły w "Aleksandrówce".

Wicemarszałek Roman Kolek, zajmujący się sprawami zdrowia w województwie, tłumaczy, że nie ma innego wyjścia. Likwidacja działalności w "Aleksandrówce" pozwoli na ograniczenie wydatków należącej do województwa spółki, która prowadzi obecnie dwa ośrodki dziecięce w Jarnołtówku i Suchym Borze. Co miesiąc spółka ma 150 tys. strat. Kontrakt na dziecięcą rehabilitację jest niewystarczający. W czerwcu kończą się pieniądze z poprzednich lat.
- To nie oznacza, że wycofujemy się z prowadzenia rehabilitacji dziecięcej - mówi Roman Kolek. I zapowiada, że taka działalność zostanie skumulowana w Suchym Borze, specjalizującym się w rehabilitacji ruchowej. W dalszej kolejności ten ośrodek będzie też połączony z inną wojewódzką spółką medyczną w Kup.

- Kontrakt na rehabilitację dzieci chorujących na układ oddechowy może być realizowany w Kup. Ale tam się nie da przenieść klimatu z Jarnołtówka - komentuje dyrektor Jacek Górski.

Urząd marszałkowski mimo wielokrotnych prób nie zdołał sprzedać działającego prewentorium w Jarnołtówku wraz z kontraktem z NFZ. Dla Romana Kolka to kolejny dowód na to, że taka działalność nie ma w tym miejscu perspektyw. Teraz urząd marszałkowski wystawi na sprzedaż sam obiekt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska