Alergenne pleśnie

Redakcja
Odkąd stopniały śniegi, na złe samopoczucie zaczynają się uskarżać osoby uczulone na grzyby pleśniowe.

Rady dla uczulonych:

Rady dla uczulonych:

- nie wybierać się w niekorzystną dla siebie pogodę do lasu
- nie grabić liści ani nie przebywać w miejscach, gdzie ktoś to robi
- pamiętać, że w mieszkaniu powinno być sucho, ale trzeba je często wietrzyć, żeby była stała wentylacja - jeśli okna są zbyt szczelne, może pojawić się pleśń
- nie trzymać zbyt długo chleba, aby nie spleśniał
- nie jeść serków pleśniowych ani nie pić wina, gdyż do jego fermentacji używa się drożdży winnych
- uważać na jedzenie, zwłaszcza na warzywa i owoce, bo może się na nich pojawić pleśń, tzw. mukor - są to czarne plamki występujące np. na pomidorach, winogronach czy jabłkach
- nie trzymać w domu kwiatków doniczkowych

Groźna dla płuc
Inny rodzaj pleśni nosi nazwę aspergilus, a pojawia się ona w klatkach, w których trzymane są ptaki, np. gołębie czy papugi. Jest ona bardzo niebezpieczna, jej zarodniki mogą prowadzić do zwłóknienia płuc i do tzw. kalectwa oddechowego. Dlatego klatki ptaków trzeba systematycznie sprzątać.

Cierpienia alergików z ich powodu nasilą się szczególnie latem i wczesną jesienią, a zakończą dopiero wtedy, gdy ponownie spadnie śnieg i rozpocznie się zima.
- Środowiskiem naturalnym pleśni jest gleba - wyjaśnia dr Barbara Żurek, specjalista alergolog i chorób płuc z Poradni "Allergovita" w Opolu. - Żyją one w ziemi, w korzeniach i w liściach, które spadają z drzew. A gdy kończy się zima, topnieją śniegi i na dworze robi się cieplej, spory pleśni, czyli inaczej ich zarodniki, zaczynają "fruwać" w powietrzu, co zaczynają dotkliwie odczuwać osoby na nie uczulone.

Rozróżnia się dwa rodzaje grzybów pleśniowych:
- alternaria, które wysiewają zarodniki, gdy pogoda jest słoneczna, a powietrze - suche i wietrzne
- np. z grupy fusarium, które wysiewają je wtedy, gdy na dworze panuje wilgoć.
- Osoby uczulone na ten drugi rodzaj grzybów normalnie czują się dobrze, ale nie daj Boże, jak spadnie deszcz - wtedy cierpią - mówi dr Barbara Żurek. - Mają też problemy ze zdrowiem, jeśli przebywają w zawilgoconych domach, gdzie jest pleśń i czuć stęchlizną.

Uczulenie na pleśnie objawia się:
- alergicznym zapaleniem spojówek: łzawieniem, zaczerwieniem oczu
- wodnistym katarem, kichaniem, drapaniem w gardle
- świądem i wysypką na skórze
- atakami duszności o różnym nasileniu
U dzieci często przechodzi ono z czasem w astmę oskrzelową, dlatego nie należy tych dolegliwości lekceważyć ani próbować ich "przechodzić".
Alergików uczulonych na pleśnie leczy się objawowo, zalecając leki hamujące objawy choroby. Natomiast gorzej jest z ich odczulaniem, gdyż przeprowadza się je wyłącznie w przypadku alergii na alternarie, ale i to nie zawsze się udaje. Może się tym zająć wyłącznie doświadczony alergolog, który podejdzie do każdego pacjenta indywidualnie i będzie potrafił dobrać odpowiednią szczepionkę odczulającą.
- Dodatkowe utrudnienie w tym przypadku stanowi fakt, że często pacjenci, którzy są uczuleni na pleśnie, są też uczuleni na pyłki roślin - podkreśla dr Żurek. - Jeśli więc odczuli się ich na pleśnie z grupy alternaria, to z kolei da im się we znaki alergia na pyłki. W tej sytuacji niektórzy mogą pomyśleć, że nie zadziałała szczepionka na pleśnie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska