Goście przyjechali do Poznania podrażnieni niedawną porażką 32:57 z Arged Malesą w Ostrowie. Z kolei gospodarze nie mieli miłych wspomnień z poprzednich spotkań z gdańszczanami i byli mocno umotywowani, żeby wyrównać stare porachunki.
Świetny start Skorpionów
Spotkanie na poznańskim Golęcinie rozpoczęło się od... upadku Nicolaia Klindta z Wybrzeża Gdańsk oraz efektownego zwycięstwa gospodarzy 5:1. Matias Nielsen oraz Mateusz Dul fantastycznie wyszli spod taśmy, nie dając szans żużlowcom z Pomorza. W biegu młodzieżowców świetnie pojechał wypożyczony z Motoru Lublin 21-letni Kacper Grzelak. Ten nie mógł liczyć na wsparcie swojego partnera oraz imiennika, Kacpra Teski, ponieważ ten zaliczył defekt, tuż po starcie. Do pierwszej przerwy na równanie toru oglądaliśmy wyrównany pojedynek, a na tablicy wyników widniał rezultat 14:10.
Po kosmetyce Skorpiony ponownie zaczęły odrabiać przewagę, zwyciężając 4:2, po świetnej jeździe Ryana Douglasa. Następnie dobrą jazdą popisał się Matias Nielsen oraz Aleksandra Łokatajewa, który niespodziewanie w swoim pierwszym biegu przywiózł 0 punktów.
Wybrzeże zaczęło gonić PSŻ
Przed trzecią przerwą goście z Gdańska zaczęli powoli odrabiać straty i dopiero w 10. biegu zdołali zwyciężyć wyścig 4:2. Pechowcem w tym biegu został Douglas, który wraz z Mateuszem Dulem byli na prowadzeniu, jednak Australijczyk na drugim okrążeniu wjechał w koleinę, postawiło jego motocykl do pionu i zaliczył upadek.
Przed biegami nominowanymi goście zdołali odrobić ośmiopunktową przewagę i na dwa wyścigi przed końcem w Poznaniu mieliśmy 39:39. W nich oglądaliśmy świetne widowisko. W 14. odsłonie sobotniego ścigania na "Golaju" żużlowcy Skorpionów przez chwile byli w siódmym niebie. bowiem prowadzili 5:1, jednak świetna jazda Nicolaia Klindta i zwycięstwo Duńczyka z Gdańska, przedłużyła nadzieje na zwycięstwo.
W finałowym biegu przy stanie 42:42 Adam Skórnicki zdecydował się postawić na parę Aleksandr Łoktajew i Ryan Douglas, natomiast po stronie gości oglądaliśmy Krzysztofa Kasprzaka i Nielsa Kristiana Iversena. Spod taśmy najlepiej wystartował Łoktajew, jednak Iversen na drugim okrążeniu wyprzedził Łotysza, przywożąc trzy punkty.
Spotkanie zakończyło się remisem 45:45. Oba zespoły cały czas pozostają bez zwycięstwa, za to z cennym punktem w kontekście walki o utrzymanie w lidze.
PSŻ: Douglas 10, Nielsen 9+1, Łoktajew 8+1, Dul 6+2, Szlauderbach 6+1, Grzelak 5, Teska 1
Wybrzeże: Iversen 12, Kasprzak 9+1, Klindt 8+2, Brennan 6+1, Tonder 6, Wysocki 3, Kamiński 1
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?