Alfabet Braille'a pomaga niewidomym w codzinnym życiu

Fot. Sławomir Mielnik
Pan Piotr uczy się pisma Braille'a w opolskiej siedzibie Polskiego Związku Niewidomych.
Pan Piotr uczy się pisma Braille'a w opolskiej siedzibie Polskiego Związku Niewidomych. Fot. Sławomir Mielnik
Osoby niewidome i słabowidzące, gdy już go opanują, stają się bardziej samodzielne, mogą czytać specjalnie dla nich wydawane książki z literatury pięknej, podręczniki, słowniki, czasopisma, nuty...

Co pomaga w nauce

Co pomaga w nauce

> lalka Zuzia przystosowana do nauczania dzieci pisma Braille'a - można ją kupić przez internet lub w sklepach ze sprzętem dla niewidomych (kosztuje ok. 180 zł); można ją też wypożyczyć w siedzibie PZN w Opolu przy ul. Kościuszki 25/1 - tel. 77 44 26 116
> poradnik dla nauczycieli do nauki matematyki : “Brajlowska notacja matematyczna. Jak to zapisać, a jak odczytać". Tom I. Marek Kalbarczyk, Jan Omieciński - można z niego skorzystać w PZN na miejscu lub wypożyczyć
> globus dotykowy, mapy wypukłe
>“Poradnik metodyczny
dla nauczycieli pracujących z dziećmi z uszkodzonym wzrokiem w systemie integracyjnym" Tadeusza Majewskiego.
** > program uczenia Braille'a Salli Mangold

słowniki ortograficzne ** o powiększonym druku dla słabowidzących

Opanowanie pamięciowe alfabetu Braille'a - zdaniem specjalistów - jest niezwykle łatwe. By jednak biegle czytać dotykowo, trzeba długo i systematycznie ćwiczyć. Czas nauki bywa różny, w zależności od indywidualnych predyspozycji.

- Uczyłam 27-letniego mężczyznę tego języka przez pół roku, raz-dwa razy w tygodniu po dwie-trzy, a czasem cztery godziny - opowiada Sylwia Kansy, tyflopedagog z opolskiego okręgu Polskiego Związku Niewidomych. - Jeździłam do niego do domu. Mój dorosły uczeń miał bardzo dobrą pamięć, radził sobie świetnie, dlatego nauka Braille'a szła mu łatwo.

System pisma punktowego opracował w 1825 r. Francuz Ludwik Braille, sam ociemniały. System jest uniwersalny, można go zastosować do każdego języka. Podstawą jest sześciopunkt w kształcie prostokąta, w ramach którego z różnej ilości i konfiguracji punktów uzyskuje się 63 znaki.

- Dzieci, które nie poszły jeszcze do zerówki, uczymy Braille'a poprzez zabawę - tłumaczy Sylwia Kansy. - Służy do tego specjalna lalka Zuzia, która ma sześciopunkt w... brzuszku. Do każdego punktu jest przypisany numerek od 1 do 6. Dziecko, słuchając polecenia, naciska odpowiednie punkty. Najpierw musi nauczyć się na wyrywki, gdzie każdy z nich się znajduje.

Niektórzy pomysłowi rodzice sami robią sześciopunkty. Można np. na kartoniku nakleić 6 zakrętek od butelek, a na nich kawałki różnych materiałów, tak, by dziecko dotykając umiało je rozróżnić. Można użyć deseczki i koralików, kamyczków lub śrubek. Takie pomoce ma w swoich zbiorach opolski Związek Niewidomych.

System pisma punktowego został tak opracowany, że każda litera w alfabecie ma swój odpowiednik liczbowy. Np. literze L przypisany jest punkt 1, 2, 3, a literze T - 2, 3, 4, 5. Przecinek, to punkt 2, a dwukropek - 2 i 5 itd. W piśmie brajlowskim nie obowiązują duże litery, a poszczególne znaki mają czasem po kilka znaczeń. Dlatego jego opanowanie wymaga też sporo cierpliwości.

Nauka Braille'a jest darmowa. - Niewidome dzieci, które nie mają dodatkowych schorzeń, uczą się tego języka chętnie i szybko - mówi Sylwia Kansy. - Z dorołymi, którzy utracili wzrok, jest gorzej, często się przed taką nauką bronią. Nie chce im się, bo mają do dyspozycji coraz więcej sprzętu udźwiękowionego. Jest duży wybór książek “mówionych". To im wystarcza.

Według fachowców, mimo pewnych niuansów, które trzeba opanować, pisma punktowego mogą się nauczyć nawet ludzie ociemniali w późnym wieku. Umożliwia ono korzystanie z wydawnictw brajlowskich, sporządzanie notatek na osobisty użytek. Warto też wiedzieć, że podręczniki w języku Braille'a zawierają nie tylko konkretne wiadomości, ale są wzbogacane o wypukłe rysunki.

Osoby, które opanowały biegle czytanie dotykowe, mogą korzystać z bogatego księgozbioru, jakim dysponuje Zarząd Główny Polskiego Związku Niewidomych w Warszawie. Książki dostarczane są bezpośrednio do domu, choć niektóre pozycje, choćby “Potop" Sienkiwicza, to bardzo pokaźna przesyłka...

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska