Alfred Nowinski, górnośląski La Fontaine

Joanna Rostropowicz
Dawna pocztówka prezentuje panoramę Opola z czasów Alfreda Nowinskiego. Dzisiaj pisarz ten, na szczęście, nie został w rodzinnym mieście zapomniany. Na jego grobie wciąż pojawiają się świeże kwiaty i płoną znicze.
Dawna pocztówka prezentuje panoramę Opola z czasów Alfreda Nowinskiego. Dzisiaj pisarz ten, na szczęście, nie został w rodzinnym mieście zapomniany. Na jego grobie wciąż pojawiają się świeże kwiaty i płoną znicze.
Sławę pisarzowi rodem z Opola przyniósł zbiór baśni "Meine bunte Wiese" (Moja barwna łąka) czytany chętnie przez dzieci i dorosłych.

Ze względu na duże walory wychowawcze, sięgali po tę książkę pedagodzy. Krytycy uważali jego baśniowe opowiadania za perełki literatury górnośląskiej.

Alfred Nowinski był jednym z najbardziej utalentowanych przedwojennych pisarzy Górnego Śląska.
Urodził się 18 sierpnia 1881 r. w Opolu. Jego ojciec był żołnierzem zawodowym w stopniu oficera. Życzył sobie, aby syn poszedł w jego ślady. Nowinski wybrał jednak zawód nauczyciela, kształcąc się w seminarium nauczycielskim w pobliskim Prószkowie. Następnie pracował w opolskim gimnazjum realnym znajdującym się na skrzyżowaniu dzisiejszych ulic Katowickiej z Oleską, ucząc języka niemieckiego i religii. Jego żona, Maria również była nauczycielką.

Mimo że nie chciał być żołnierzem, przez całą pierwszą wojnę światową służył na froncie. Przez trzy i pół roku był dowódcą kompanii. Lata wojny wywarły silny wpływ na młodego literata. W rozmowach często wracał do przeżyć wojennych, był pod urokiem Rosji, co znalazło oddźwięk w jego twórczości. Także tereny polskie, znajdujące się wówczas pod rosyjskim zaborem, zrobiły na Nowinskim niemałe wrażenie. Sporo ich opisów zachowało się w jego korespondencji z frontu, publikowanej w miesięczniku “Der Oberschlesier" (Górnoślązak).

Nowinski angażował się w sprawy regionu, żywo obchodziły go wszelkie problemy górnośląskiej społeczności, z którą czuł się mocno związany. Będąc przekonanym, że Górny Śląsk, pielęgnując i rozwijając swoją odrębność kulturową, powinien znajdować się w ramach państwa pruskiego, po powrocie z wojny zgłosił się do Grenzschutzu. Organizował Abwehrę w czasie powstań i plebiscytu. Jako gliwicki komisarz okręgowy przygotowywał obronę cywilną tamtejszych mieszkańców. W czasie plebiscytu był odpowiedzialny za przywóz i odwiezienie tych, którzy z głębi Rzeszy przybyli do powiatu opolskiego i gliwickiego, aby wziąć udział w głosowaniu.

Był jednym z pierwszych, którzy wezwali swoich ziomków do zjednoczenia się. Zainspirował wówczas utworzenie górnośląskiego związku literatury i sztuki pod hasłem “Kunst über Politik" (Sztuka ponad polityką). W swoim mieście rodzinnym był znany jako niestrudzony działacz na niwie kultury. Przez wiele lat był prezesem Oppelner Lehrer-Gesangverein (Opolskie Zrzeszenie Śpiewacze Nauczycieli) oraz Schubert-Bund (Związek im. Schuberta).

Sławę poetycką zapewnił Nowinskiemu wiersz pt. “Lied für Oberschlesien" (Pieśń dla Górnego Śląska), opublikowany w 1912 r. Muzykę do utworu skomponowali Fritz Lubrich oraz Karl Braunisch.

Pieśń ta była chętnie śpiewana przez dawne pokolenie Górnoślązaków i w krótkim czasie zyskała wielką popularność. W 1921 r. w Lipsku wydał tomik poezji “Herzblut" (Krew serdeczna), ale swoje najpiękniejsze liryki publikował w czasopismach i prasie codziennej. W 1927 r. we Wrocławiu ukazało się jego pierwsze prozatorskie dzieło pt. “Mit der schlesischen Landwehr durch drei Kriegsjahre. Ein Buch für die schlesische Landwerhr und alle, die sie lieben" (Przez trzy lata wojny ze śląską landwerą. Książka dla śląskiej landwery oraz wszystkich tych, którzy ją kochają), w którym opisał swoje przeżycia wojenne. Natomiast powieścią, która przydała mu sporo sławy, jest “Im Feuerschein. Roman aus einer oberschlesischen Stadt" (W blasku ognia. Powieść z pewnego górnośląskiego miasta), wydana we Wrocławiu w 1928.

Oparłszy się na dociekliwych badaniach archiwalnych, opisał w niej życie w dziewiętnastowiecznym Opolu, nawiedzanym przez powodzie i pożary powodowane przez miejscową piromankę.

Nowinski z powodzeniem tworzył także sztuki przeznaczone do wystawiania na scenie przez młodzież, m. in. “Weihnachten bei den Zwergen" (Boże Narodzenie wśród krasnoludków), opublikowaną we Wrocławiu w 1925 r. oraz o trzy lata późniejszą “Meister Friedemann" (Mistrz Friedemann). Z okazji 700-lecia klasztoru w Czarnowąsach Nowinski napisał sztukę “Domus Dei" (Dom Boży.) O zauroczeniu opolskiego twórcy poezją Eichendorffa świadczy jego sztuka “Das grüne Zelt" (Zielony namiot). Dla gimnastyków napisał dramat “Frisch, fromm, froh, frei" (Rześki, pobożny, zadowolony, wolny).

Najlepszy okres twórczości był jeszcze przed nim. Zachowana w rękopisie nowela pt. “Tobias Martins Flucht vor dem Tode" (Tobiasza Martina ucieczka przed śmiercią), niemal już gotowa w chwili, gdy obchodził swoje 50. urodziny, wprowadza nas w zupełnie inny krąg zainteresowań autora. Centralnym wątkiem noweli jest los kowala z okolic Opawy, chorego na gruźlicę. Nowinski z głębokim psychologizmem opisuje przeżycia wewnętrzne nieszczęsnego człowieka. Dwie inne nowele - “Die Spinne" (Pająk) oraz “Der Brautkasten" (Ślubna skrzynia) potwierdzają, że autor zerwał z twórczością regionalną, kierując uwagę w stronę tajemnic ludzkiej natury.

Miał wspaniałe plany literackie. Zachował się szkic oraz częściowo opracowane partie jego powieści autobiograficznej, której miał zamiar nadać tytuł “Zwischen den Bergen" (Między górami).

Bohaterem tej nieukończonej powieści był wielostronnie utalentowany młody człowiek, przeznaczony przez ojca do stanu duchownego. Wojna, w której bohater wziął udział, doprowadziła do tego, że wyzwolił się on spod wpływu ojca i zaczął sam poszukiwać drogi życiowej. Wahał się między wyborem nauki, muzyki i literatury. Wreszcie zdecydował się zostać pisarzem.

Wtedy właśnie zaczęły piętrzyć się przed nim tytułowe góry. Spora część powieści, w zamierzeniu autora, miała być poświęcona przeżyciom wewnętrznym bohatera znajdującego się pod wpływem trzech kobiet. Bohater osiąga ostatecznie spokój wewnętrzny pozwalający mu na pogodzenie się ze sobą i światem. Znajduje własną drogę życiową - tę prowadzącą po górskim zboczu. Dochodzi do przeświadczenia, że stoki gór także są piękne, a prawdziwą wewnętrzną wielkością jest niezakłamana chęć życia. W dziełach tworzonych w późniejszym okresie można dostrzec wpływ literatury rosyjskiej, głównie Dostojewskiego, a także dolnośląskiego pisarza Hermanna Stehra.

W 1934 r. wydawnictwo “Der Oberschlesier" wydaje ostatni tomik poezji Alfreda Nowinskiego “Das Denkmal" (Pomnik).

Śmierć pisarza nadeszła niespodziewanie: Nowinski umarł nagle, na ulicy w Opolu, 19 stycznia 1933 r. Nierozpoznany został przewieziony do kostnicy.

Prawdopodobnie przewidział własną śmierć. Dzień wcześniej napisał bowiem o niej wiersz:
Gdzie purpurowe buki nad leśnym potokiem,/ purpurowe buki i leśnych cyprysów rząd,/ Tam chciałbym pójść, samotny, cichy,/ Uwolniony od samego siebie.

Pod obłokami, które niebem płyną/ Przed moim Bogiem chciałbym zgiąć kolana./ Tam, gdzie dotąd nikt go nie wzywał, Tam chcę zatonąć w Nim na wieki.
Mam odświętny garnitur, a wokół mnie ciemność,/ Choć słońce lśni jasno nad ziemią./ Moje serce chciałoby zanurzyć się w ciszy,/ Pogrążyć na zawsze w bezkresnym spokoju./ Bo dla istot wszystkich snem najpiękniejszym/ Jest wiekuiste milczenie.
Pochowano go na cmentarzu na Półwsi. Opolanie nie zapomnieli o piewcy swojego miasta i także obecnie odwiedzają jego grób. Rosną na nim kwiaty i wciąż płoną znicze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska