Alfy romeo w opolskiej policji. 200 koni, 7 sekund do setki

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Model 159, który kupiła polska policja został wyposażony w benzynowy silnik o pojemności 1,8 litra. 200 koni pod maską rozpędza auto do “setki” w mniej niż 7 sekund, a jego prędkość maksymalna wynosi aż 235 km/h.
Model 159, który kupiła polska policja został wyposażony w benzynowy silnik o pojemności 1,8 litra. 200 koni pod maską rozpędza auto do “setki” w mniej niż 7 sekund, a jego prędkość maksymalna wynosi aż 235 km/h. Sławomir Draguła
Radiowozy Alfa Romeo trafiły do Opola, Krapkowic, Nysy, Strzelec Opolskich i Brzegu. Będą walczyły z piratami drogowymi.

Model 159, który kupiła polska policja został wyposażony w benzynowy silnik o pojemności 1,8 litra. 200 koni pod maską rozpędza auto do “setki" w mniej niż 7 sekund, a jego prędkość maksymalna wynosi aż 235 km/h.

- Radiowozy mogą namierzać wszystkie auta, zarówno te jadące przed, jak i za nimi. Alfa ma też coś, czego do tej pory w Polsce nie było - specjalny radar, który jest w stanie zmierzyć prędkość auta wyprzedzającego radiowóz, a także samochodu nadjeżdżającego z przeciwka - mówi nadkomisarz Maciej Milewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Samochody trafiły do tych powiatów, które są przy autostradzie - Krapkowic, Strzelec Op., Brzegu i Opola. To tam będą namierzały drogowych piratów. Alfę dostała też Nysa, która jest największym powiatem w województwie.

Komenda Główna Policji na początku grudnia rozstrzygnęła przetarg na zakup 120 radiowozów. Wybór padł na markę Alfa Romeo model 159. Samochody kosztowały w sumie około 15 mln zł. Część z tych pieniędzy pochodziła z unijnej dotacji.

Regiomoto: Alfa romeo 159. Zdjęcia radiowozu

Nowe radiowozy miały być postrachem piratów drogowych. Niestety, zamiast patrolować ruchliwe trasy i autostrady, stały przez trzy miesiące bezużyteczne na policyjnym parkingu.

Usuwane były usterki, trzeba było też zrobić niezbędne homologacje. Najpierw okazało się, że nie spełniono wszystkich wymogów formalnych, by auta "weszły" do służby. Potem wyszło na jaw, że nowe samochody mają usterki, które wykluczają je z patrolowania dróg.

Chodziło m. in. o zamontowane w radiowozach radary. Mogły zawyżać prędkość kontrolowanego pojazdu, jeżeli policjanci włączą w samochodzie nawiew.

- Z tym problemem sobie poradziliśmy. Deska rozdzielcza jest izolowana specjalną matą i zapewniam, że mają prawidłowo działające urządzenia rejestrujące - mówi nadkomisarz Krzysztof Hajdas z Komendy Głównej Policji w Warszawie.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska