Amator damskiej bielizny i torebek zatrzymany. Wcześniej poszarpał się z ekspedientką. Okazało się, że to recydywista

Kilka dni temu dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży w jednym ze sklepów w mieście. Na miejsce pojechali brzescy kryminalni. Z przekazanych przez poszkodowaną informacji wynikało, że do sklepu wszedł mężczyzna i zabrał damską torebkę oraz bieliznę.

- Łup spakował do reklamówki i próbował bez zapłaty opuścić sklep - informuje starsza aspirant Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu. - W tym momencie zareagowała pracownica sklepu i postanowiła uniemożliwić mężczyźnie ucieczkę. Wówczas złodziej poszarpał ją, odepchnął i uciekł.

Funkcjonariusze brzeskiej komendy już po kilku minutach zauważyli podejrzewanego mężczyznę kilka ulic dalej. Na ich widok zaczął uciekać.

- Nasi kryminalni zatrzymali go jednak i odzyskali skradzione mienie - mówi Patrycja Kaszuba.

To 36-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego. Był nietrzeźwy, w organizmie miał blisko 3 promile alkoholu. Policjanci ustalili, że mężczyzna ma również związek z dwoma innymi przestępstwami. Tego samego dnia oraz dzień wcześniej miał ukraść z drogerii kosmetyki i perfumy. Natomiast kilka dni wcześniej włamać się do mieszkania i ukraść pieniądze.

Zatrzymany po wytrzeźwieniu usłyszał trzy zarzuty, do których się przyznał. Mężczyzna działał w warunkach recydywy. Za popełnione przestępstwa grozi mu więc kara do 15 lat więzienia.