Ambasador będzie nas mile wspominał

Fot. Sebastian Stemplewski
Spotkanie w Muzeum Ziemi Prudnickiej.
Spotkanie w Muzeum Ziemi Prudnickiej. Fot. Sebastian Stemplewski
- Dumny jestem, że uważa pan, iż Żydzi mają pieniądze - powiedział wczoraj burmistrzowi Prudnika ambasador Izraela w RP.

Cieszy mnie to tym bardziej, że Żydzi rzeczywiście pieniądze mają - dodał. Do spotkania włodarza miasta z izraelskim dyplomatą doszło w Muzeum Ziemi Prudnickiej (dzień wcześniej Szewah Weiss gościł w Białej, gdzie spotkał się z wojewodą opolskim Leszkiem Poganem, marszałkiem województwa Ryszardem Gallą, starostą prudnickim Edwardem Cybulką oraz międzynarodową grupą młodzieży porządkującą miejscowy cmentarz żydowski).

Burmistrz Kowalczyk zachęcał ambasadora Weissa do tego, by pomógł sprowadzić do Prudnika żydowski kapitał.
- Nie mamy pieniędzy, ale mamy grunty, które możemy wam przekazać - zadeklarował burmistrz. - Jesteście obecni w Warszawie, na Pomorzu, to dlaczego nie moglibyście spróbować zainwestować na ziemi prudnickiej?
- Napiszcie pismo do naszego attaché handlowego w ambasadzie. Jak wróci za miesiąc do Warszawy, to się zorientuje, co można w tej sprawie uczynić - rzekł wymijająco Szewah Weiss.

Weissa namawiano w Prudniku do sprowadzenia do miasta żydowskiego kapitału.
(fot. Fot. Sebastian Stemplewski)

W muzeum obecni byli uczniowie Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 w Prudniku - autorzy projektu regionalnego zatytułowanego "Dziwna przyjaźń Niemca i Żyda w trudnych czasach", opracowanego przy wsparciu Wspólnoty Europejskiej w ramach Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji "Program Młodzież".
- Przedstawiliśmy w nim dzieje przyjaźni prudnickiego Żyda, fabrykanta tekstylnego Maxa Pinkusa, przedwojennego właściciela "Froteksu", z Niemcem, laureatem literackiej Nagrody Nobla, Gerhartem Hauptmannem. Odwiedzali się w Prudniku i w Jagniątkowie koło Jeleniej Góry, gdzie pisarz miał dom, od roku 1903 do śmierci Pinkusa w 1934 roku - opowiadał Szewahowi Weissowi historię życia bohaterów szkolnego opracowania Grzegorz Święch.
- Spotkanie z panem to dla nas lekcja nauki o świecie, lekcja tolerancji i lekcja przyjaźni - w imieniu wszystkich uczniów podziękowała ambasadorowi za przybycie do muzeum Małgorzata Diakowska.

Szewah Weiss obdarowany przez burmistrza Kowalczyka słynnymi ręcznikami z "Froteksu" podsumował swój dwudniowy pobyt na Opolszczyźnie:
- Mieszka tu wspaniała, mądra młodzież, która słów: Żyd, Izrael, gwiazda Dawida czy holocaust nie wymawia z pogardą. I o tym stale będę powtarzać moim rodakom - podkreślił ambasador.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska