Andrzej Duda w Głogówku: "Tusk, to największy kłamca polityczny"

Burmistrz miasta Piotr Bujak witał Andrzeja Dudę jak głowę państwa, przypominając, że to pierwsza taka wizyta w mieście od przyjazdu króla Jana Kazimierza.

Andrzej Duda mówił o swoich spełnionych obietnicach wyborczych sprzed 5 lat i przy okazji zaatakował Donalda Tuska.

- Przed chwilą Donald Tusk wypisywał, że to co mówię o ochronie rodziny, że nie pozwolę, aby nasze dzieci były indoktrynowane ideologią i seksualizacją w szkole podstawowej, to jest wstyd przed Europą i światem – mówił Andrzej Duda. - A ja powiem, że wstyd to jest kłamać ludziom prosto w oczy, mówiąc że wiek emerytalny nie zostanie podwyższony tylko po to, żeby wygrać wybory, a zaraz potem go podwyższyć. To jest wstyd i smród, który się ciągnie całe życie za politykiem. To jest wstyd, oszustwo i kłamstwo, które powinny wyeliminować takiego człowieka z polityki na zawsze. Tusk to największy kłamca polityczny w historii III Rzeczpospolitej. Polska wymagała naprawy, trzeba ją było naprawiać po Tusku.

Wiec był zdominowany przez zwolenników Andrzeja Dudy, choć prowadzący uprzedzał obecnych przed „prowokatorami”.

Kilka osób gwizdało, przyniosło też plakaty: Głogówek nie chce Dudy. Przemawiając przed przyjazdem Andrzeja Dudy poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk ujawnił, że prezydent miał odwiedzić albo Głogówek, albo Głuchołazy, rodzinne miasto posła Bortniczuka.

- Ja też wolałem Głogówek, bo wiedziałem, że tu jest burmistrz, który wszystko świetnie zorganizuje – chwalił włodarza Głogówka poseł Bortniczuk. Piotr Bujak niedawno wstąpił do partii Jarosława Gowina. Burmistrz Głuchołaz Edward Szupryczyński jest związany z PO.

Kamil Bortniczuk skomentował też publicznie wydarzenia na opolskim wiecu wyborczego Rafała Trzaskowskiego.

- Wczoraj Rafał Trzaskowski pisał do wyborców Andrzeja Dudy, że liczy na współpracę. Jako poseł pofatygowałem się na wiec wyborczy Rafała Trzaskowskiego. Nie chcielibyście słyszeć, jak zostałem przywitany, ile wyzwisk usłyszałem, jak brzydko do mnie i kolegi Janusza Kowalskiego krzyczano. Sprawdziliśmy, ile warte są zapewnienia o współpracy. Nie było żadnej woli współpracy, był hejt, jazgot i wyzwiska.