Andrzej Namysło: PO znalazła pretekst, by wykręcić się z koalicji z SLD

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Nie chcieliśmy być semaforami, które podnoszą się na komendę, głosując bezkrytycznie tak, jak chce koalicjant - mówi przewodniczący klubu radnych lewicy.

- Nie jesteśmy zaskoczeni tym krokiem Platformy - mówił Andrzej Namysło na konferencji prasowej zwołanej dziś przed Urzędem Marszałkowskim - spodziewałem się go, odkąd liderzy PO zostali wezwani na dywanik do premiera Tuska i zbesztani za zawarcie koalicji z SLD. Można się było domyślać, że będą szukać pretekstu, by się wykręcić i tak zrobili. Nie zaskakuje także platformerski styl podszyty butą i tchórzostwem. Wystarczyło się spotkać z nami i powiedzieć, że dalsza współpraca jest niemożliwa. Przez półtora miesiąca nie było woli, by usiąść razem z nami i porozmawiać o tym, co nas łączy, a co różni.

Za najważniejszy przedmiot sporu radny SLD uznał sprawę remontu pałacu w Mosznej i budowy nowego Centrum Terapii Nerwic.

- Nie mogliśmy się zgodzić, żeby za 77 mln zł budowano pomnik chwały marszałka Sebesty - uważa Namysło. - Dlaczego mamy oszczędzać kilkadziesiąt milionów na drogach, bo sytuacja budżetowa jest trudna, ale wpakować dziesiątki milionów w budowanie pałaców i zamków w sensie dosłownym i w przenośni. I to w sytuacji gdy np. oddział hematologiczny szpitala wojewódzkiego oczekuje na 2 mln zł, które mogą uratować ludzkie istnienia? W województwie opolskim mamy - w przeliczeniu na liczbę mieszkańców - cztery razy tyle miejsc do leczenia nerwic co inne regiony w kraju.

Andrzej Namysło odpierał też zarzuty, jakoby SLD starało się zapewnić stołki swoim ludziom, którzy przegrali w wyborach samorządowych. Odniósł się także do sprawy OCRG.

- Tematy kadrowe oczywiście nas interesowały - mówi radny - ale pan marszałek nie rozmawiał z nami ani na ten, ani na żaden inny temat. Żeby postawić żądania, trzeba by się w koalicji spotkać. A do takiego spotkania nie doszło. Wmówiono nam, że chcemy likwidacji OCRG. A to jest fałsz. W rzeczywistości proponujemy, by OCRG wzmocnić, ale i zmienić jego funkcję, by nie zajmował się wyłącznie przekazywaniem unijnych pieniędzy, które zresztą zostały w większości rozdzielone, a zajął się rozwojem gospodarki regionu. Ale o tym też nie zdążyliśmy porozmawiać.

Marszałek województwa odrzuca zarzuty lewicy.
- Nie mogliśmy tolerować opozycji w ramach koalicji - mówi Józef Sebesta. - W Mosznej będą realizowane dwa projekty: modernizacja pałacu i nowy obiekt, w którym pacjenci będą się mogli leczyć, a personel pracować. W pałacu od 2013 roku nie będzie można w palacu prowadzić szpitala, bo sprzeciwiają się temu standardy ministra zdrowia i pan Namysło powinien o tym wiedzieć. Pałac w Mosznej za rządów lewicy ulegał z roku na rok dewastacji. Służył on imprezkom, o czym nto wówczas pisała. To w czasie działalności tego zarządu województwa pałac wzbogacił się o nową oranżerię i nowy dach. W oparciu o pieniądze europejskie chcemy zrobić renowację tego pałacu i go uratować.

Dlaczego w Mosznej powinien nadal istnieć szpital?
- Bo Moszna to jest marka, jak coca-cola - uważa marszałek. - Pacjent, który latami jeździł do Mosznej, do jakiejś miejscowości X nie przyjedzie. A lewicy się dziwię. Bo oni mówią wiele o ochronie miejsc pracy. Tymczasem pan Namysło decyduje, gdzie tych 80 osób zatrudnionych w Centrum Terapii Nerwic ma pracować - może 40-50 km od domu - nawet z nimi nie rozmawiając.

Marszałka Sebestę pytaliśmy także o personalne żądania lewicy.
- Te rozmowy nie były prowadzone ze mną - mówi Józef Sebesta - bo pan Namysło na żadną rozmowę do mnie nie przyszedł, ani w sprawie Mosznej, ani OCRG, ani w kwestii aspiracji personalnych. Ale zakusy takie były i z tego co wiem, także przy świadkach.

Dziś po południu spotka się klub radnych mniejszości niemieckiej, by m.in. zaproponować swego kandydata na stanowisko wicemarszałka województwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska