Owacje na stojąco dla Andrzeja Wajdy, łzy dyrektora gimnazjum Dariusza Niedrygosia i lekkie zawstydzenie wielkiego reżysera - tak w telegraficznym skrócie można streścić kilkugodzinną wizytę Andrzeja Wajdy w szkole w Rudnikach.
Twórca „Człowieka z żelaza" wcześniej konsekwentnie odrzucał wnioski o nadanie szkołom swojego imienia. Dlaczego zgodził się na prośbę wiejskiego gimnazjum z północnych rubieży Opolszczyzny?
- Spodobał mi się upór, z jakim dyrektor szkoły ponawiał prośby, mimo iż dawałem mu szansę, żeby znalazł kogoś bardziej właściwego na zostanie patronem - powiedział Andrzej Wajda. - Spodobało mi się też to, że to młodzież chciała mnie za patrona, że to uczniowie wybrali mnie w głosowaniu.
Dyrektor Dariusz Niedrygoś ujawnił listowną odpowiedź Wajdy na prośbę o patronowanie szkole.
Otrzymałem zaskakującą propozycję nadania gimnazjum w Rudnikach mojego imienia. Zaskakującą, gdyż takie wiadomości docierają do delikwenta zazwyczaj po wszystkim. To oczywiście żart, a na serio chętnie spełnię wolę uczniów i rodziców. Dziękuję za propozycję, ale gdyby pan znalazł jakiegoś lepszego patrona dla szkoły, przyjmę to z pokorą" - pisał Andrzej Wajda.
Reżyser zdradził też, że przyjeżdżając do Rudnik, spodziewał się małej, wiejskiej szkoły.
- No, jeśli to jest mała, wiejska szkoła, to powiem wam, że w dobrym kraju żyjemy! - skwitował na miejscu Wajda.
Gimnazjum w Rudnikach to potężny budynek z odnowioną elewacją, monitoringiem i nowoczesną halą sportową, w której odbywało się spotkanie z Andrzejem Wajdą.
Andrzej Wajda chętnie fotografował się z uczniami, wyściskał też dyrektora Dariusza Niedrygosia. Dyrektor gimnazjum z trudem ukrywał łzy.
Zdobywca Oscara ujął uczniów skromnością i lekkim zawstydzeniem.
- Powiem wam, że to jest coś zupełnie wyjątkowego, nigdy nie myślałem o czymś takim. Kiedy podjeżdżałem pod szkołę i zobaczyłem moje nazwisko na ścianie szkoły, to było dla mnie bardzo poruszające - zwierzał się Andrzej Wajda.
- Dotychczas widziałyśmy go tylko w telewizji jako słynnego reżysera, oglądałyśmy też oczywiście jego filmy - mówią Paulina Noga i Aleksandra Tomczyk, gimnazjalistki z Rudnik. - Aż trudno uwierzyć, że nie tylko zgodził się być naszym patronem, ale też przyjechał do nas, do takiej małej wioski!
- Zrobił sobie z nami zdjęcie, a nawet uściskał nas! - dodaje Magdalena Małolepsza.
Gimnazjum w Rudnikach ogłosiło przed przyjazdem Andrzeja Wajdy konkursy, m.in. na portfolio patrona i na recenzje z jego filmów. Wajda wręczył laureatom nagrody, chłopakom uścisnął dłoń, a dziewczyny wyściskał.
Gimnazjaliści z Rudnik przygotowali dla 83-letniego reżysera nietypowy program artystyczny. Odegrali wybrane sceny z czterech jego filmów:
„Zemsty"
„Korczaka"
„Panny Nikt"
„Pana Tadeusza".
W tej ostatniej inscenizacji fantastycznym odegraniem roli Telimeny zabłysnęła 16-letnia Patrycja Żyta.
- Marzę o tym, żeby kiedyś zagrać w teatrze - mówi Patrycja.
Andrzej Wajda z Rudnik pojechał dzisiaj do Opola. W środę (11 listopada) odbierze w Opolu na uroczystej sesji rady miasta tytuł Honorowego Obywatela Miasta. Opolscy radni nadali ten tytuł w 2008 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?