Anglicy zbierają dowody na Kamila Glika. "Incydent został zgłoszony związkowi". Musimy dowiedzieć się trochę więcej o tym, co się stało"

Jakub Niechciał
08.09.2021 warszawa stadion pge narodowy mecz polska anglia eliminacje do mistrzostw swiata katar 2022 pilka nozna reprezentacja nz kamil glik kyle walker harry maguire robert lewandowski fot. szymon starnawski / polska press
08.09.2021 warszawa stadion pge narodowy mecz polska anglia eliminacje do mistrzostw swiata katar 2022 pilka nozna reprezentacja nz kamil glik kyle walker harry maguire robert lewandowski fot. szymon starnawski / polska press fot. Szymon Starnawski
Awantura z udziałem Kamila Glika, do jakiej doszło podczas meczu Polski z Anglią w eliminacjach mistrzostw świata będzie miała ciąg dalszy. Rywale domagają się ukarania polskiego stopera i zbierają dowody na poparcie swoich oskarżeń

Glik w meczu z Anglią faktycznie nie odstawiał nogi. Nie przebierał też w środkach, bo w pewnym momencie dosadnie wytłumaczył Jackowi Grealishowi co sądzi o jego próbach wymuszenia rzutu wolnego.

Pretensje naszych rywali dotyczą jednak sytuacji z końcówki pierwszej połowy, kiedy Polak najpierw, podczas walki przy rzucie rożnym, złapał za gardło Kyle'a Walkera, a chwilę później wdał się w przepychankę z Harrym Maguirem. Dołączyli do niej inni piłkarze i przerodziła się ona w zbiorową konfrontację, a Tymoteusz Puchacz i Grealish zdążyli sobie jeszcze naubliżać.

Sędzia (z pomocą kapitanów: Roberta Lewandowskiego i Harry'ego Kane'a) zdołał w końcu spacyfikować zwaśnione strony, a Glik i Maguire zobaczyli żółte kartki. Wygląda jednak na to, że na tym cała sprawa się nie skończy, bo Anglicy chcą szczegółowego zbadania całego zdarzenia.

- Zmierzymy się z tym. Pojawi się raport i musimy dowiedzieć się trochę więcej o tym, co się stało. W tej chwili wciąż zbieramy wszystkie dowody - stwierdził po meczu selekcjoner Anglików Gareth Southgate.

- Incydent, do którego doszło tuż przed przerwą, został zgłoszony angielskiemu związkowi. Podobno coś wydarzyło się na boisku. Ale jeszcze nie mieliśmy szansy zobaczyć nagrania - wtórował mu Kane, w rozmowie z "BBC Radio 5 Live".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska