Ani mieszkańcy, ani radni nie chcą fermy norek pod Byczyną [wideo]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Na dzisiejszą sesję przyszło kilkudziesięciu protestujących mieszkańców.
Na dzisiejszą sesję przyszło kilkudziesięciu protestujących mieszkańców. Mirosław Dragon
Na dzisiejszej nadzwyczajnej sesji rady miejskiej wszyscy radni z gminy Byczyna przyjęli uchwałę intencyjną ze sprzeciwem wobec planów budowy fermy norek amerykańskich w Ciecierzynie.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że ziemię pod fermę norek sprzedała córka burmistrza.

Chodzi o 11,5-hektarową działkę między Ciecierzynem a Gołkowicami, którą córka burmistrza Byczyny Ryszarda Grünera sprzedała zarejestrowanej w Warszawie spółce Equilibris Capital. Spółka chce utworzyć na niej fermę norek, w której hodowanych będzie 24 tysięcy tych futerkowych zwierząt.

Plany inwestycji wywołały protesty nie tylko mieszkańców i ekologów, ale i radnych.

Wszyscy radni (jest ich piętnastu) z gminy Byczyna najpierw podpisali się pod protestem, a na dzisiejszej, trwającej do wieczora nadzwyczajnej sesji przyjęli jednogłośnie uchwałę intencyjną, w której "kategorycznie sprzeciwiają się planom budowy fermy norek amerykańskich w miejscowości Ciecierzyn".

Na sesję zaproszony został także inwestor, ale nikt ze spółki nie przyjechał. W sali obrad stawiło się za to kilkudziesięciu protestujących mieszkańców.

- Dlaczego mieszkańcy protestują
- Co dalej będzie z planowaną inwestycją

Czytaj więcej w piątek (28 marca) w papierowym wydaniu "Nowej Trybuny Opolskiej".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska