Anna Dydzik, zwyciężczyni plebiscytu "100 wpływowych kobiet Opolszczyzny": Po urodzeniu pierwszej córki miałam syndrom perfekcyjnej mamy

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Anna Dydzik, autorka bloga Nieperfekcyjna mama.
Anna Dydzik, autorka bloga Nieperfekcyjna mama. Archiwum prywatne
Rozmowa z Anną Dydzik, autorką bloga „Nieperfekcyjna mama”, bizneswoman, żoną, mamą trzech córek, zwyciężczynią plebiscytu „100 wpływowych kobiet Opolszczyzny”

„Ze mną nauczysz się cieszyć macierzyństwem. Pokażę ci, że bycie mamą jest wspaniałe, mimo wielu przeciwności i problemów. Bez zbędnego lukrowania, cała prawda prosto w oczy. Nauczę cię luzu, czerpania przyjemności z codziennych spraw i odpuszczania sobie w wielu sytuacjach” – to zapowiedź pani bloga. Jak została pani blogerką?

Pisać lubiłam od najmłodszych klas szkoły podstawowej. Strych w naszym domu w Polskiej Nowej Wsi jest zawalony moimi pamiętnikami. Jako nastolatka założyłam pierwszego bloga na portalu Blog.onet.pl. Potem weszłam w dorosłe życie: skończyłam studium i zostałam analitykiem medycznym, wyszłam za mąż, podjęłam pracę w laboratorium w Opolu. Pojawiła się na świecie pierwsza córka i dylemat, czy wracać do pracy, a córkę oddać do żłobka. Obawiałam się, czy będą potrafili się tam zająć nią tak dobrze, jak ja sama. Miałam wówczas syndrom perfekcyjnej mamy, który z czasem stał się przyczynkiem do obecnej działalności. Zostałam w domu, założyłam własną firmę, zaczynając od internetowej sprzedaży pościeli, kocyków i rożków dziecięcych. Nie bardzo się to udawało. Ale że firma działała na niskim ZUS-ie, to zajęłam się pisaniem parentingowego bloga. W Internecie i kolorowej prasie dominowały wówczas artykuły o idealnym, podkolorowanym rodzicielstwie, ze zdjęciami uśmiechniętych maluchów i wypoczętych mam. Prawda była inna. Zaczęłam od wpisów na Facebooku w 2012 r. Bloga założyłam w 2015 r., Instagrama - jakieś trzy lata temu.

Na czym polega ta praca?

Jestem dobrym obserwatorem i wszystko potrafię przekuć w temat, ale sukces zawdzięczam przede wszystkim empatii - piszę o tym, co mi leży na sercu i wiem, że wiele kobiet czuje tak samo. Blog rośnie razem z moimi dziećmi. Na początku pisałam głównie o nieprzespanych nocach, baby blues, pielęgnacji, teraz więcej (starsza córka ma 11 lat, a bliźniaczki 6,5 roku), o wychowaniu, dorastaniu i budowaniu relacji. Jednak samo pisanie to jedno, promowanie tego i docieranie do odbiorców, to drugie - każde z medium, z których korzystam, rządzi się innymi, zmieniającymi się prawami. Ciągle się ich uczę, uczestnicząc w konferencjach dla blogerów, kursach, czytając książki o tej tematyce. Teraz także sama dzielę się tą wiedzą jako prelegent. Kto nie zna tej pracy od kulis, może mieć wrażenie, że to żaden wysiłek. Na FB mam ponad 220 tys. obserwujących, na Instagramie – 36 tys. Moja aktywność i liczba odbiorców przekłada się na oferty współpracy od firm, które chcą zaprezentować siebie i swoje produkty na moich kanałach. Wybieram tylko te, do których jestem przekonana. Dzięki temu zdobyłam zaufanie odbiorców. Taki model biznesowy pozwolił mi dojść do poziomu finansowego, dzięki któremu mogę utrzymać siebie i rodzinę.

Jak „nieperfekcyjna mama” z trójką dzieci i mężem żyje w czasie pandemii?

Pierwsze miesiące były trudne. Mimo że wcześniej pracowałam w domu, to lockdown i wymuszona nim obecność dzieci w domu spowodowały, że na nowo wszyscy musieliśmy zorganizować sobie życie domowe i zawodowe. Sama na początku źle znosiłam myśl o możliwości zakażenia. Musiałam to wszystko sobie przepracować. Teraz już nie panikuję. Dzień zaczynam o 5.30 od pracy zawodowej, bo potrzebuję do tego absolutnej ciszy: odpisuję na e-maile, przygotowuję posty do publikacji, sprawdzam umowy. Obecnie zajmuję się także sprzedażą e-booka i kalendarza „Nieperfekcyjnego Kalendarza 2021 dla mam”. Starsza córka jest bardzo samodzielna – ubiera się, robi śniadanie i przygotowuje do nauki bez mojej pomocy. Po porannej pracy zaczynam dzień z młodszymi - 6,5-latki wymagają jeszcze sporej uwagi. W tym czasie ogarniam też dom, przygotowuję obiad. Po obiedzie czas na obowiązki domowe dzieci i do akcji rodzicielskiej wkracza mąż, a ja mam czas na drugą część pracy. Wieczory spędzamy rodzinnie: gramy w planszówki, robimy popcorn i oglądamy razem bajki. Staram się tak organizować, żeby nie pracować w weekendy, które są w pełni przeznaczone dla rodziny.

Anna Dydzik, która głosami naszych Czytelników została wybrana "Wpływową Kobietą Opolszczyzny 2020", teraz reprezentuje nasz region w ogólnopolskim finale akcji, w którym zostanie przyznany tytuł Wpływowej Kobiety Polski 2020.

Głosowanie prowadzone jest na stronie: https://nto.pl/ogolnopolski-final-akcji-rozpoczety-zaglosuj-na-laureatke-z-naszego-regionu/ar/c6-15249416

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska