Anna Michałowska uruchomiła w Opolu przy ul. Niemodlińskiej sklep z artykułami imprezowymi. Wcześniej prowadziła tam zakład fotograficzny. Prowadzi też salę zabaw dla dzieci.
Zobacz: Gąsiorowice> Otworzyła biznes w wiejskim zaciszu
Opolanka kilka dni temu otworzyła sklep z artykułami na imprezy, święta i inne okazje. Można w nim znaleźć wszystko: są przebrania na karnawał, artykuły dekoracyjne na wesela, urodziny, Halloween czy święta Bożego Narodzenia.
- Choć sklep dopiero co ruszył, a już mogę stwierdzić, że to dobry pomysł. Zainteresowanie jest duże - mówi. - Nie ma człowieka, który przechodząc obok niego nie zajrzałby do środka.
Twierdzi, że to jedyny sklep o takim profilu na Opolszczyźnie. W karnawale uruchomiona będzie też wypożyczalnia strojów.
A skąd pomysł na taki biznes?
Pani Anna prowadzi od roku salę zabaw dla dzieci do lat 11. Są tam labirynty, zjeżdżalnie, suchy basen z kuleczkami i ścianka wspinaczkowa. Ale jest tam też osobna sala na przyjęcia.
- Jak organizowałam urodziny dla dzieci, sama zaopatrywałam się w podobne artykuły. Pomyślałam, że taki sklep, w którym w jednym miejscu można znaleźć wszystko na różne okazje, to dobry pomysł na biznes - mówi.
Z kolei na pomysł uruchomienia sali zabaw dla dzieci, naprowadziło ją jej dziecko. - Sama chodziłam z nim do konkurencji. I pomyślałam, że takie miejsce też mogę uruchomić - mówi.
Zobacz: Pierwszy smoothies bar na Opolszczyźnie
Z wykształcenia jest ekonomistką. Studiowała finanse i bankowość na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Po szkole trafiła do zakładu fotograficznego rodziców.
- Prowadzili go od lat, ktoś musiał przejąć ten biznes. I tak w styczniu 2006 roku rozpoczęłam własną działalność - wspomina.
Dziś pani Anna nie ma już zakładu fotograficznego. Zamknęła go na kilka dni przed uruchomieniem sklepu.
- Sytuacja rynkowa wymusiła zmianę profilu działalności firmy - tłumaczy. - Usługi fotograficzne nie cieszą się już tak dużym zainteresowaniem, jak kiedyś. Tradycyjną fotografię wyparły cyfrówki. Coraz mniej osób wywołuje zdjęcia na papierze. A pierwsza reakcja na sklep pokazała, że to była słuszna decyzja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?