Anna Wloka straciła szansę na medal w Barcelonie

Sławomir Jakubowski
Sławomir Jakubowski
Anna Wloka w najbliższych miesiącach z pewnością udowodni, że stać ją na bardzo dobre rezultaty na arenie międzynarodowej.
Anna Wloka w najbliższych miesiącach z pewnością udowodni, że stać ją na bardzo dobre rezultaty na arenie międzynarodowej. Sławomir Jakubowski
Nasza lekkoatletka z Podium Kup mogła walczyć o miejsce na podium w pchnięciu kulą w trwających w Barcelonie mistrzostwach świata juniorów. Do Hiszpanii jednak nie poleciała.

Wszystko przez wpadkę dopingową jaką miała, która dopiero teraz wyszła na jaw, choć tak naprawdę to nawet trudno nazwać ją jakimś sportowym przestępstwem. W styczniu w jej organizmie wykryto niedozwoloną substancję.

- Kupiłem w sklepie zielarskim odżywkę nieświadomy tego, że może w niej być coś niedozwolonego - mówi trener zawodniczki Jacek Dziuba. - Ta odżywka ziołowa nie miała żadnego znaczenia dla jej wyniku.

Ostatecznie kulomiotka została zawieszona przez Polski Związek Lekkoatletyczny na trzy miesiące. Najniższa wysokość kary świadczy, że wina zawodniczki była niewielka.

Nasza lekkoatletka startowała niespełna miesiąc temu na mistrzostwach Polski seniorek. Zdobyła brązowy medal i minimum kwalifikacyjne do kadry narodowej na mistrzostwa świata w Barcelonie. Tyle, że najniższa kara Światowej Organizacji Lekkoatletyki wynosi pół roku.

Powstał nawet bałagan, bo zawodniczka znalazła się w kadrze narodowej i miała nadzieję na walkę o podium w Barcelonie, ale gdy w Polskim Związku Lekkoatletycznym dokładniej zapoznano się z przepisami została z niej wycofana.

- Ania straciła szansę na medal mistrzostw świata juniorek i to zarówno ją jak i mnie podłamało - zaznacza trener Dziuba. - Jednocześnie też, to co za nami to bardzo surowa nauczka i lekcja na przyszłość przede wszystkim dla mnie. Całe zamieszanie to moja wina. Traktuję Ankę jak córkę i przenigdy bym jej niczego niedozwolonego świadomie nie podał.

Wloce koło nosa przeszła szansa na kolejny międzynarodowy sukces. Rok temu była wicemistrzynią Europy juniorek, a w 2010 roku wywalczyła brązowy medal na igrzyskach olimpijskich młodzieży.

W Barcelonie wygrała Niemka Shanice Craft z wynikiem 17,15 m. Dwie kolejne pozycje zajęły Chinki Yang Gao (16,57 m) i Ka Bian (16,48 m). Rekord życiowy naszej zawodniczki na oficjalnych zawodach sprzed roku wynosi 16,28 m, ale robi ona stałe postępy.

Całkiem niedawno na sprawdzianie po ciężkim obozie pchnęła kulę na odległość 16,40 m. Po nabraniu świeżości i około tygodniu lżejszych treningów ten wynik można poprawić o kilkadziesiąt centymetrów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska