"Antonow" znowu poleci

Rys. Andrzej Czyczyło
Rys. Andrzej Czyczyło
Od ponad roku samolot, należący do Aeroklubu Opolskiego, stoi bezczynnie w hangarze.

WEEKEND W AEROKLUBIE
Ci, którzy lubią niekonwencjonalny sposób spędzania wolnego czasu mogą przyjechać na lotnisko Aeroklubu Opolskiego w Polskiej Nowej Wsi.
Cennik lotów
Start za wyciągarką - 20 zł
Holowanie szybowca 1 min - 20 zł
1 godzina lotu szybowcem:
Bocian, Pirat, Puchacz - 60 zł
Cobra, Junior - 70 zł
Jantar 2 B - 100 zł
Jantar STD 3 - 90 zł
Jantar STD 2 - 80 zł
1 godzina lotu samolotem:
PZL-104 (3 osoby + pilot) - 1200 zł + 3,60 zł/min pracy silnika na ziemi
AN-2 (10 osób + 2 pilotów) - 2000 zł + 12,61 zł/ min pracy silnika na ziemi

Powodem tego jest brak silnika, który byłby dopuszczony do lotów. Na silniku, który do tej pory służył samolotowi, "wylataliśmy" już 660 godzin. Tego typu silniki mogą być używane nawet tysiąc godzin w powietrzu, ale aby ponownie został dopuszczony do eksploatacji, musi wyrazić na to zgodę kaliski zakład remontowy - mówi Roman Sowa, dyrektor Aeroklubu Opolskiego. - Sądzimy, że po zrobieniu remontu i przyznaniu mu dalszych trzystu godzin lotów może nam służyć blisko osiem lat - dodał.

Koszt uruchomienia "antonowa" będzie wynosił od 10 do 17 tys. zł. Wojewoda opolski uznał, że samolot jest potrzebny formacji obrony cywilnej i przeznaczył na ten cel 7,5 tys. zł. Pozostałą kwotę będzie musiał wyłożyć aeroklub.
Samolot "Antonow" na lotnisku w Polskiej Nowej Wsi jest od początku lat dziewięćdziesiątych. Służy przede wszystkim sekcji spadochronowej. W ubiegłym roku skoczkowie korzystali z samolotu wypożyczonego od Aeroklubu Gliwickiego. Wiązało się to z bardzo dużymi kosztami. Godzina lotu samolotu kosztowała blisko 900 zł, dlatego opłaty za skok były znaczne.
Jeśli okaże się, że zakład remontowy nie przedłuży czasu eksploatacji, wtedy aeroklub będzie musiał kupić inny silnik. Opolscy lotnicy mają już propozycję nabycia rosyjskiego silnika, który kosztuje 18 tys. zł i zgodnie z dokumentacją ma jeszcze do wylatania 400 godzin.

Silnik to nie jedyna inwestycja czekająca aeroklub. "Antonow" wymaga także wymiany pokrycia na skrzydłach i sterach. Koszt jest wysoki, bo waha się od 30 do 35 tys. zł.
- Firmie, która wyłoży potrzebne pieniądze, gwarantujemy pomalowanie samolotu w jej barwy oraz logo. Będzie to latająca reklama widoczna na niebie kilka lat - powiedział Roman Sowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska