Antosia Kowalczyk po trudnej operacji wróciła do domu

fot. archiwum
Już następnego dnia po operacji Antosia została odłączona od respiratora i zaczęła oddychać samodzielnie.
Już następnego dnia po operacji Antosia została odłączona od respiratora i zaczęła oddychać samodzielnie. fot. archiwum
Dziewczynka, której życie i zdrowie pomagali ratować czytelnicy nto, wróciła już do domu po udanej operacji.

Antosia urodziła się 19 listopada w klinice w Monachium z ciężką wadą serca.

- Po narodzinach mieliśmy tylko 10 minut, aby się poznać, następnie Antosię zabrano na intensywną terapię - opowiada Agnieszka Kowalczyk, matka dziewczynki.

- Odwiedzaliśmy ją codziennie, na OIOM-ie spędziła 6 pierwszych dni swojego życia - dodaje Michał Kowalczyk, ojciec Antosi. - Termin operacji przypadł na 25 listopada. Bardzo się denerwowaliśmy i modliliśmy za naszą Kruszynkę. Operacja trwała 6 godzin i zakończyła się sukcesem.

Operację w klinice w Monachium przeprowadzali polscy lekarze: profesor Edward Malec wraz z doktor Katarzyną Januszewską.
Już następnego dnia po operacji Antosia została odłączona od respiratora i zaczęła oddychać samodzielnie. Po 9 dobach dziewczynka została wypisana ze szpitala do Ronald McDonald House.

- Tam spędziliśmy 3 dni i wreszcie wyruszyliśmy do Polski, teraz Antosia czuje się dobrze - mówi Michal Kowalczyk. - Dziękujemy wszystkim za podarowanie naszej córeczce szansy na normalne życie!

Antosia Kowalczyk będzie musiała przejść jeszcze dwie operacje serca. Każda z nich będzie kosztowała po ok. 17 tys. euro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska