Antykoncepcja po fakcie

fot. Archiwum
Chwila namiętności... i co potem? Nauka przychodzi nam z pomocą w takich sytuacjach.
Chwila namiętności... i co potem? Nauka przychodzi nam z pomocą w takich sytuacjach. fot. Archiwum
Chwila zapomnienia może zdarzyć się nawet bardzo odpowiedzialnym osobom. Co wtedy najlepiej zrobić?

Zamiast drżeć z lęku przed niechcianą ciążą, można wziąć pigułkę, która do niej nie dopuści. Dla niefrasobliwości z premedytacją, pójścia "na żywioł" czy zwykłego niedbalstwa (na zasadzie "jakoś to będzie") trudno znaleźć usprawiedliwienie. Życie pisze jednak różne scenariusze. Nawet bardzo rozsądne osoby czasem tracą głowę i niekoniecznie musi to oznaczać przypadkowy seks (zapomnieć można się także w małżeństwie).

Może się też zdarzyć, że zawiedzie antykoncepcja mechaniczna, np. pęknie prezerwatywa. Liczyć na szczęście czy ryzykować nieszczęście, jakim może być niechciana ciąża? Tę decyzję każda para podejmuje na własny rachunek. Medycyna pozwala jednak na antykoncepcję nawet po stosunku (postkoitalną).

- To metoda czysto awaryjna - podkreśla Piotr Pośpiech, opolski ginekolog i seksuolog. - Można ją stosować w wyjątkowych sytuacjach, jako ostateczność. Nie powinna ona zastępować odpowiedzialnej antykoncepcji.

Jedną z najbardziej wyjątkowych sytuacji, gdy zastosowanie tej metody jest oczywiste, jest sytuacja kobiety, która padła ofiarą gwałtu. W Polsce z antykoncepcji po stosunku korzysta rocznie około 69 tysięcy kobiet, czyli 0,7 proc. wszystkich kobiet w wieku 15-49 lat.

W naszych aptekach są dostępne dwa preparaty - starszy Postinor Duo i obecny od kilku miesięcy Ecapelle. Chemicznie jest to ta sama substancja - progestagon, czyli pochodna naturalnego hormonu progesteronu, w dużej dawce. Należy ją przyjąć do 72 godzin po stosunku (potem preparat przestaje być skuteczny).

Ważne

Ważne

Męska antykoncepcja
Mężczyźni nie mają dziś wielkiego wyboru, jeżeli chodzi o antykoncepcję. Od lat trwają więc próby stworzenia środków antykoncepcji dla mężczyzn. Niestety, nie jest to takie proste. W przypadku kobiet wystarczy zablokować produkcję pojedynczej komórki jajowej raz na miesiąc. Tymczasem męskie jądra muszą na jedną tylko ejakulację wyprodukować aż 250 mln plemników. Zahamowanie tej gigantycznej "fabryki" jest bez porównania trudniejsze. Ostatnio jednak medycyna i na tym polu odniosła sukces. Australijscy naukowcy stworzyli nową metodę antykoncepcji dla mężczyzn. Jest to terapia hormonalna. Panom podaje się zastrzyki progestrinu - syntetycznego odpowiednika żeńskiego hormonu progesteronu (używanego w pigułkach antykoncepcyjnych) oraz wszczepia pod skórę implant, zawierający uwalniany stopniowo testosteron. Metoda okazała się w pierwszych próbach skuteczna w 100 proc.

Postinor Duo bierze się w dwóch tabletkach - pierwszą jak najszybciej po zbliżeniu, drugą w 12 godzin później. Ecapelle przyjmuje się w jednej dawce.
Leki nie pozwalają na zapłodnienie, bo przede wszystkim unieruchamiają plemniki.

Dzieje się tak dlatego, że pod wpływem hormonu zmienia się śluz w drogach rodnych. Staje się on gęstszy, co skutecznie powstrzymuje plemniki w ich drodze do komórki jajowej. Preparat hamuje też lub opóźnia jajeczkowanie. Jeśli doszło już do połączenia plemnika z komórką jajową, lek uniemożliwi jej przyczepienie się do ściany macicy.

Osoby, które mogłyby mieć wątpliwości natury moralnej, czy przypadkiem nie zachodzi tu działanie poronne, lekarz uspokaja.

- To nie jest lek poronny, on nie przerywa ciąży, tylko do niej nie dopuszcza. Działa tak jak każdy inny środek antykoncepcyjny - akcentuje Piotr Pośpiech. - Trzeba jednak pamiętać, że im dalej od pierwszej doby po współżyciu, tym jego mechanizm jest bardziej zawodny. W ciągu 15-letniej praktyki tylko jedna moja pacjentka po użyciu tego środka zaszła w ciążę.

W niektórych krajach europejskich tego typu leki można kupić nawet na stacjach benzynowych. W Polsce są one dostępne wyłącznie na receptę. Lekarz wypisuje je bez żadnych badań, wiedząc, że liczy się czas.

Użycie takiego leku nie jest szkodliwe. Może go stosować każda kobieta. Trzeba jednak pamiętać, że wpływa on na przebieg cyklu miesięcznego - jego długość i obfitość. Jak każdy lek ma oczywiście nieznaczne skutki uboczne. Może wywoływać nudności, biegunkę, ból podbrzusza, bóle głowy, napięcie piersi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska