Antyszczepionkowcy straszą mieszkańców Opola. Lekarze: to herezje wyssane z palca

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Za akcją plakatową w naszym mieście stoi grupa Wolna Polska Opole, które zrzesza przeciwników szczepień w regionie. Próbowaliśmy się z nimi skontaktować, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi.
Za akcją plakatową w naszym mieście stoi grupa Wolna Polska Opole, które zrzesza przeciwników szczepień w regionie. Próbowaliśmy się z nimi skontaktować, ale nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Mateusz Majnusz / Nowa Trybuna Opolska
Na ulicach Opola pojawiają się antyszczepionkowe banery, które mają zniechęcić mieszkańców do szczepień przeciwko koronawirusowi. Epidemiolodzy nie mają jednak wątpliwości, że szczepionki ratują życie i są jedynym dostępnym narzędziem do walki z pandemią.

W czerwcu na jednej z kamienic w centrum Opola, przy skrzyżowaniu Ozimskiej i Plebiscytowej zawisł ogromny, kilkunastometrowy plakat przedstawiający kilkuletnią dziewczynkę, która zwraca się do swoich rodziców z hasłem: „Okłamują nas! Mamo, tato - nie pozwólcie mnie zaszczepić!”.

To jednak nie jedyna tego typu akcja w regionie. Podobny baner pojawił się w ostatnich dniach także na drodze krajowej 46 w Dąbrowie.

Szczepionki to nie eksperyment medyczny

Lekarze, którym pokazaliśmy zdjęcia plakatów, są zszokowani, że pomimo półrocznej akcji szczepień i podania już ponad 25 mln dawek szczepionek w Polsce, nadal środowiska antyszczepionkowców nie ustają w działaniach.

- To dla nas ciągła, nieustanna walka o zdrowie i życie ludzi, a nie żaden medyczny eksperyment, którym straszą nas z banerów - mówi dr Wiesława Błudzin, ordynator oddziału zakaźnego w Szpitalu Wojewódzkim w Opolu.

Jak podkreśla, lekarze włożyli bardzo dużo wysiłku, aby promować szczepienia wśród pacjentów, a podobne akcje profrekwencyjne finansują samorządy oraz rząd. Wszystko po to, aby zaszczepić jak najwięcej Polaków i w jak najkrótszym czasie nabyć odporność zbiorową. Tylko w taki sposób Polska stanie się krajem wolnym od pandemii koronawirusa.

Jak wyglądałby świat bez szczepień?

- Szczepienia są nadzieją na lepsze jutro i powrót do normalności. To także zwieńczenie ciężkiej pracy naukowców z całego świata. Choć wynalezienie skutecznej szczepionki przeciw COVID-19 zajęło zaledwie rok, preparaty te są najbezpieczniejszymi szczepionkami wynalezionymi w historii ludzkości. O ich skuteczności wyedukowanych ludzi nie trzeba przekonywać - wyjaśnia dr Błudzin.

Na koniec podkreśla, że szczepionki uratowały już setki milionów ludzi od niebezpieczeństwa wywołanego chorobami zakaźnymi, w tym m.in. dżumą, ospą, cholerą czy polio.

- Teraz kolej na pokonanie koronawirusa. Nikt nie chciałby chyba wrócić do czasów, gdy na te choroby nie było jeszcze szczepionek, a pandemie zbierały śmiertelne żniwo i dziesiątkowały społeczeństwa - dodaje.

Prezydent Opola: mamy wolność słowa

Z kolei prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski apeluje do mieszkańców, aby szczepili się w trosce o swoje zdrowie i swoich najbliższych.

- Sam również się zaszczepiłem i moje stanowisko się w tej sprawie nie zmieniło. Należy jednak pamiętać o wolności słowa, dlatego nie dziwi mnie, że w przestrzeni publicznej pojawiają się treści prezentujące różne stanowiska. Uważam natomiast, że w takich kampaniach nie powinien być wykorzystywany wizerunek dzieci - podkreśla prezydent Opola.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska