Apoloniusz Tajner specjalnie dla nas: Teraz będzie już tylko łatwiej. Niech martwią się inni!

Zbigniew Czyż
Zbigniew Czyż
Piotr Żyła został mistrzem świata na skoczni normalnej w Planicy
Piotr Żyła został mistrzem świata na skoczni normalnej w Planicy Grzegorz Momot / PAP
Nie ulega wątpliwości, że nasi zawodnicy zostali dobrze przygotowani do najważniejszej imprezy sezonu przez trenera Thomasa Thurnbichlera. Wszystko wskazuje na to, że trafili z formą. Uważam, że teraz będzie już łatwiej Polakom w kolejnych zawodach. W konkursie drużynowym mamy bardzo duże szanse na medal, niech martwią się inni, jak pokonać naszą drużynę - mówi w specjalnej rozmowie z nami Apoloniusz Tajner, były prezes Polskiego Związku Narciarskiego, były trener Adama Małysza, wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Piotr Żyła został mistrzem świata na skoczni normalnej w Planicy, obronił tym samym tytuł sprzed dwóch lat z Oberstdorfu i powtórzył sukces Adama Małysza z 2001 i 2003 roku, gdy trenował pan naszego wybitnego skoczka. Spodziewał się pan tego?
Przyznam, że nie stawiałem na Piotra, że aż tak dobrze zaprezentuje się w konkursie na skoczni normalnej. To wielka rzecz i niesamowity wyczyn naszego reprezentanta. Zwłaszcza jego drugi skok na 105 metrów zasługuje na szczególne słowa uznania, zdeklasował nim całą konkurencję. Zdobył złoty medal w spektakularny sposób, wskoczył na najwyższe miejsce podium z trzynastego miejsca, które zajmował po pierwszej serii.

Kibiców cieszy nie tylko postawa Piotra Żyły, ale też w konkursie indywidualnym z dobrej strony zaprezentowali się pozostali reprezentanci Polski. Dawid Kubacki zajął 5. miejsce, Kamil Stoch 6., Paweł Wąsek był 18., a Aleksander Zniszczoł 21.
To bardzo dobra wiadomość w kontekście konkursu indywidualnego i drużynowego na dużej skoczni. Kamil już na treningach pokazywał, że może być w czołówce na skoczni normalnej. Gdyby miał odrobinę lepsze warunki, mógł się liczyć nawet w walce o medale. Nie ulega wątpliwości, że nasi zawodnicy zostali dobrze przygotowani do najważniejszej imprezy sezonu przez trenera Thomasa Thurnbichlera. Wszystko wskazuje na to, że trafili z formą. Uważam, że teraz będzie już łatwiej Polakom w kolejnych konkursach, a i napięcie towarzyszące skoczkom w związku z tak wielką imprezą pewnie już nieco opadło. Mistrzostwa świata w Planicy świetnie się dla nas zaczęły, bardzo się z tego cieszę.

Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Kamil Stoch, to pewniacy do występu w konkursie drużynowym, zaplanowanym na sobotę. Kto według pana będzie czwartym reprezentantem Polski?
Od początku sezonu z dużą uwagą obserwuję postawę Pawła Wąska. W pierwszej części sezonu był naszym czwartym najlepszym zawodnikiem, ale później zastąpił go Aleksander Zniszczoł. W ostatnim czasie prezentował się lepiej niż Paweł, który z kolei teraz wrócił do swojej dobrej dyspozycji. To jest idealna sytuacja, gdy trener ma do dyspozycji pięciu skoczków w dobrej formie, z których będzie musiał wybrać czterech. W konkursie drużynowym będziemy mieć bardzo silny zespół, z dużą szansą na wywalczenie medalu.

Nasza reprezentacja jest obecnie w lepszej sytuacji, niż nawet mogliśmy zakładać. Jeżeli pięciu zawodników wchodzi praktycznie do pierwszej dwudziestki konkursu, to można bardzo realnie myśleć o miejscu na podium. Jeśli do tego, ma się w składzie kilku asów, szanse medalowe wyglądają jeszcze lepiej.

Na dobrą dyspozycję Polaków mogła mieć wpływ przerwa od udziału w konkursach Pucharu Świata oraz spokojne treningi?
Myślę, że to było decydujące, przerwa zrobiła swoje. Zawodnicy skaczą teraz na świeżości i na pewno dobrej formy, w tak krótkim czasie już nie zgubią. To inni powinni się teraz martwić, jak pokonać naszą reprezentację.

Który z Biało-Czerwonych będzie miał największą szansę na wywalczenie medalu w konkursie indywidualnym na dużej skoczni?
Uważam, że Kamil Stoch. On na dużej skoczni w tych najważniejszych konkursach, zazwyczaj dobrze się odnajduje. Oczywiście, także Dawid Kubacki będzie miał spore szanse, tym bardziej, że jego problemy z bólem pleców już się chyba skończyły. Piotr Żyła z kolei będzie uskrzydlony sukcesem na skoczni normalnej. Świetnie zapowiada się konkurs indywidualny w piątek i drużynowy w sobotę, prawdę mówiąc, nie mogę się ich już doczekać.

Rozmawiał Zbigniew Czyż

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Apoloniusz Tajner specjalnie dla nas: Teraz będzie już tylko łatwiej. Niech martwią się inni! - Portal i.pl

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska