Arkadiusz Mirecki z HAWI Racing Team coraz bliżej tytułu motocrossowego mistrza Polski

Sobotnie zmagania były znacznie utrudnione ze względu na intensywne piątkowe opady deszczu. Miało to znaczenie szczególnie dla mniej doświadczonych motocyklistów, dla których liczne kałuże i bagniste podłoże były trudne do opanowania. Przekonał się o tym Mateusz Mirecki. Młody motocyklista, ścigający się w klasie MX2, padł ofiarą trudnych warunków, zaliczając upadek w głębokiej kałuży. W dwóch wyścigach przyjechał na metę 11., kończąc zawody na 10. lokacie. Takie samo miejsce zajął w klasie MX2 Junior, natomiast biorąc pod uwagę klasyfikację sezonu w obu kategoriach, zajmuje 12. pozycję. Na pierwszym stopniu podium stanął Aleksander Świerczek, tuż za nim uplasował się Bartosz Jaworski (obaj MX Lipno), a brązowy medal zdobył Jan Kotowicz (ŁKM Łowicz).

W trudnych warunkach lepiej sobie poradził Arkadiusz Mirecki, występujący w klasie Masters. Pierwszy wyścig zakończył na 7. miejscu, drugi na 5., co w konsekwencji zapewniło mu piątą pozycję. Zwyciężył Karol Kędzierski (MX Lipno) drugi był Maciej Zdunek (CAMK Człuchów), a trzeci Marcin Polnar (MX Lipno).

Mirecki był natomiast najlepszy w klasie Masters 50+. W obu wyścigach nie miał sobie równych, dzięki czemu zdobył medal z najcenniejszego kruszcu. Tuż za nim uplasował się Andrzej Szalbierz (MX Lipno) i Sebastian Gryga (Moto Dąbrowa). Zwycięstwo pozwoliło zawodnikowi Hawi Racing Team na zwiększenie przewagi punktowej w klasyfikacji sezonu.

6. runda mistrzostw Polski odbędzie się w ostatni weekend lipca w Człuchowie.