Arkadiusz Sz., doradca wojewody opolskiego i radny PiS, przyłapany na jeździe samochodem, choć 12 lat temu zatrzymano mu prawo jazdy

Piotr Guzik
Arkadiusz Sz., doradca wojewody oraz radny PiS, został przyłapany przez policję na jeżdżeniu samochodem pomimo cofniętych uprawnień.
Arkadiusz Sz., doradca wojewody oraz radny PiS, został przyłapany przez policję na jeżdżeniu samochodem pomimo cofniętych uprawnień. Piotr Guzik
Arkadiusz Sz., doradca wojewody opolskiego, radny Opola w klubie PiS oraz prominentny polityk prawicy w regionie, został przyłapany przez policję na jeżdżeniu samochodem, choć cofnięto mu uprawnienia do kierowania pojazdami. Nie ma ich od 12 lat. Do tej pory nie usłyszał jednak zarzutów. Sam zainteresowany nie chce komentować sprawy.

Sytuacja miała miejsce 26 stycznia tego roku. - Kierujący zatrzymał pojazd zbyt blisko przejścia dla pieszych na ul. Armii Krajowej, w pobliżu Komendy Powiatowej Policji w Nysie. Mężczyzna odjechał z tego miejsca, jeszcze zanim mundurowi podjęli interwencję. Został pouczony - relacjonuje mł. asp. Magdalena Skrętkowicz, oficer prasowy tej jednostki.

- Zgodnie z procedurą, kierującego poproszono o okazanie dokumentów. Policjanci ustalili, że kierowca ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Funkcjonariusze potwierdzili tę informację w systemie - mówi mł. asp. Skrętkowicz.

We wtorek "Nowiny Nyskie" poinformowały, że kierowcą, którego policjanci przyłapali na jeżdżeniu bez uprawnień, jest Arkadiusz Sz., doradca wojewody opolskiego Adriana Czubaka. To również wiceprzewodniczący opolskiej rady miasta z ramienia PiS. Przez wiele lat był jednym z najbardziej zaufanych ludzi Sławomira Kłosowskiego, europosła PiS, który kierował partią w regionie przez kilkanaście lat.

Jak poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu, śledczy dysponują odpisem urzędowej decyzji, zgodnie z którą Arkadiusz Sz. utracił prawo jazdy 12 lat temu, w 2007 roku.

Próbowaliśmy skontaktować się z Arkadiuszem Sz. w sprawie odniesienia się do zaistniałej sytuacji. Nie odbierał telefonu, a gdy osobiście wybraliśmy się do jego gabinetu w urzędzie wojewódzkim usłyszeliśmy, że jest bardzo zajęty i nie ma czasu na rozmowę.

Wysłaliśmy więc wiadomość sms. Chcieliśmy wiedzieć co sprawiło, że postanowił prowadzić auto pomimo cofnięcia mu uprawnień do kierowania, kiedy i z jakiej przyczyny je stracił oraz czy dojeżdża samochodem do pracy w urzędzie wojewódzkim pomimo braku uprawnień.

"Do czasu zakończenia postępowania nie będę komentował sprawy" - odpisał Arkadiusz Sz.

Policjantka przyznaje, że - choć od sytuacji minął miesiąc - kierowca do tej pory nie usłyszał zarzutów. - W systemie była decyzja o cofnięciu uprawnień do kierowania, ale nie było podanych terminów. Dlatego policjanci musieli sprawdzić, czy ta decyzja jest prawomocna i nadal aktualna. Okazało się, że tak. W związku z tym wszczęto postępowanie przeciwko kierowcy z tytułu naruszenia artykułu 180a Kodeksu karnego, czyli prowadzenia pojazdu pomimo cofnięcia uprawnień. W najbliższych dniach powinien usłyszeć zarzut. Za taki czyn grozi do dwóch lat więzienia - informuje mł. asp. Skrętkowicz.

Policja odmawia jednak podania informacji na temat tego, kiedy oraz z jakiej przyczyny Arkadiuszowi Sz. cofnięto uprawnienia do kierowania samochodami. - W kwestii utraty prawa jazdy, informacja taka podlega ograniczeniom ze względu na prywatność osoby i nie jest związana z funkcją publiczną. Takiej informacji może udzielić tylko sam zainteresowany - argumentuje policjantka.

W rozmowie z "Nowinami Nyskimi" doradca wojewody opolskiego stwierdził, że nie życzy sobie publikowania jego wizerunku. Tłumaczył, że to jego prywatna sprawa. Przyznał się do złego parkowania i podkreślił, że nie ma zatrzymanego prawa jazdy "za wódkę i inne poważne wykroczenia". Stwierdził też, że wsiadł za kierownicę, ponieważ musiał pilnie załatwić coś osobistego.

Zapytaliśmy Violettę Porowską, wicewojewodę oraz szefową PiS w regionie, jak ocenia fakt, że Arkadiusz Sz. został przyłapany przez policję na jeżdżeniu samochodem pomimo cofniętych uprawnień oraz czy zamierza wyciągnąć wobec niego konsekwencje.

- Dopóki nie będzie zakończone postępowanie, nie będziemy komentowali tej sprawy - ucięła.

FLESZ - Samochody można prowadzić bez dowodu rejestracyjnego i potwierdzenia OC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska