Arkadiusz Wiśniewski: - Przekonam ludzi do większego Opola

Artur  Janowski
Artur Janowski
- Zawsze jest pole do kompromisu, ale z planu większego Opola i zbliżenia miasta do autostrady nie zrezygnuję - mówi Wiśniewski.
- Zawsze jest pole do kompromisu, ale z planu większego Opola i zbliżenia miasta do autostrady nie zrezygnuję - mówi Wiśniewski. Sławomir Mielnik
- Będziemy wyjaśniać i przekonywać. I nie chodzi mi tylko o mieszkańców sołectw, ale także o opolan, bo ich opinia będzie dla mnie bardzo ważna - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

Jest pan zaskoczony skalą protestów po tym, jak pokazał pan plan powiększenia obszaru miasta?
Nie, doskonale zdawałem sobie sprawę, że to nie będzie łatwe zadanie. Poza tym wiedziałem, że Dobrzeń Wielki i Dąbrowa będą się bronić, bo po pierwsze są dobrze zorganizowanymi społecznościami, a po drugie właśnie tam postawiono sprawę tak, że większe Opole oznacza likwidację miejsc pracy, zamykanie szkół czy przedszkoli. Trudno się więc dziwić, że mieszkańcy - słysząc tylko takie argumenty - są tak głośno na „nie”. Tymczasem szkoły działają dla konkretnych dzieci i jeśli one będą, to nikomu nawet nie przyjdzie na myśl czegokolwiek likwidować. Jestem jednak przekonany, że w czasie naszej kampanii informacyjnej fakty trafią do opinii publicznej i mieszkańcy dowiedzą się, że np. podatki nie będą dla nich wyższe.

Mieszkańcy gmin obawiają się nie tylko wyższych podatków. Wchłonięcie przez Opola sołectw, które pan proponuje, stawia pod znakiem zapytania istnienie gmin takich jak Dobrzeń Wielki, czy Dąbrowa.
Takie obawy są nieuzasadnione. Decyzja rządu o ewentualnej zmianie granic jest podparta szeregiem analiz, w tym także demograficznych i finansowych. Sami już sprawdziliśmy wcześniej, że nawet po odłączeniu terenów, o które nam chodzi, gminy Dąbrowa i Dobrzeń Wielki mogą nadal funkcjonować. Co więcej, Dobrzeń będzie wciąż dużą gminą, a gmin porównywalnych wielkością do Dąbrowy jest co najmniej kilka na terenie województwa.

Czy wariant, w którym Opole łączy się z gminą Dobrzeń Wielki, jest nadal aktualny?
Jest nadal możliwy i taką propozycję wójtowi złożyłem. Na tym połączeniu zyskaliby wszyscy, bo tego typu ruchy są premiowane przez państwo dodatkowym udziałem w podatku, jaki otrzymują połączone samorządy. Szacuję, że po połączeniu mielibyśmy przez pięć lat dodatkowo ponad 50 milionów złotych w budżecie miasta. Na razie wójt tę propozycję odrzuca, ale na złożenie wniosku w Warszawie jest kilka miesięcy. Niczego nie można wykluczać, bo mamy czas na rozmowy.

Prowadzi je pan? Do tej pory nie ruszyły konsultacje z mieszkańcami sołectw, którzy mają się stać opolanami.
Konsultacje będą, ale na razie spotykam się z wójtami, radnymi i sołtysami. Jestem gotowy na dyskusję i nie uciekam od niej. Rozmawialiśmy nie tylko o tym co tu i teraz, ale również o przyszłości. Proces wyludniania się postępuje, zmniejszy się unijna pomoc dla samorządów i jeśli my nie podejmiemy teraz odważnych działań, to nie będzie litości nie tylko dla Opola, ale też dla województwa. Jeśli zniknie Opolszczyzna, to stracimy kilka tysięcy miejsc pracy.

Te argumenty na razie opolanie i mieszkańcy znają tylko z mediów. Kiedy usłyszą o nich na spotkaniach?
Konsultacje odbędą się w lutym lub marcu. Chcę jednak podkreślić, że my już działamy i np. wysłaliśmy do mieszkańców sołectw zaproszenia np. na miejskiego sylwestra, na którym zagrają Wilki, czy też na lodowisko i jarmark wigilijny. Co do spotkań, to przygotujemy na nie konkretne wyliczenia, pokażemy bonusy, takie jak np. bilety za złotówkę, czy komunikację nocną MZK. Będziemy wyjaśniać i przekonywać. I nie chodzi mi tylko o mieszkańców sołectw, ale także o opolan, bo ich opinia będzie dla mnie bardzo ważna.

Jest pole do kompromisu pomiędzy miastem a gminami, które boją się stracić mieszkańców i wpływy z podatków?
Kompromis jest możliwy, ale z planu powiększenia miasta i wzmocnienia finansowych możliwości Opola nie zrezygnuję. Nie przejemy tych pieniędzy, ale wydamy na inwestycje, z których korzystać będą wszyscy. Przecież po nowym moście przez Odrę jeździć będą nie tylko mieszkańcy Opola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska