Protokół
Protokół
ASPR Zawadzkie - BKS Bochnia 38-30 (19-13)
ASPR: Janik, Romatowski, Wasilewicz 1 - Droździk 3, Całujek 1, Pietrucha 6, Kryński, Skowroński 5, Bykowski, Morzyk 1, Giebel 5, Swat 11, Baran 1, Knop 4. Trener Gennadij Kamelin.
BKS: Gut, Węgrzyn - Kubisztal, Chrabota 6, Charuza 7, Klimek, Wełna 2, Wróbel 2, Balicki 1, Rakoczy 4, Zacharski 2, Kłoda 1, Juszczyk 5, Rybak. Trener Tomasz Wieczorek.
Gospodarze od początku nieustępliwie walczyli w obronie, zdecydowanie wychodzili do rzucających rywali, a pewnie bronił Daniel Janik. W efekcie dobrej defensywy i szybkich ataków w 21. min Paweł Swat podwyższył na 12-8. Zaraz po przerwie goście ruszyli do odrabiania strat, zdobyli dwa gole z rzędu, ale szybko zabrakło im impetu.
Za to miejscowi nabierali rozpędu. Artur Pietrucha doprowadził do rezultatu 22-17 i przewaga zaczęła systematycznie rosnąć.
- Wszyscy spełnili moje oczekiwania - mówił trener Gennadij Kamelin. - Jestem bardzo zaskoczony postawą naszych kibiców, nikt nas nie ganił za porażkę w Chrzanowie, a pełna widownia jest potwierdzeniem, że zawsze możemy na nich liczyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?