Najbliższa kolejka może decydować o końcowym układzie tabeli, a dokładniej o drugim miejscu, premiowanym udziałem w barażach o ekstraklasę. A w walkę tę zaangażowane są oba nasze kluby: ASPR Zawadzkie i Gwardia Opole.
ASPR wybiera się do Chrzanowa i jeżeli wygra, przy remisie w Piekarach Śląskich, gdzie Olimpia podejmuje Gwardię, na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek będzie miała pięć punktów przewagi nad tymi rywalami. To oznaczać będzie udział w barażu. Porażka jednej z drużyn w Piekarach oznaczać będzie dla niej koniec marzeń o ekstraklasie. Jeżeli tak się stanie ASPR w dwóch ostatnich meczach z Powenem Zabrze i ChKS-em Łódź potrzebować będzie punktu.
- Cel jest jasno nakreślony i jedziemy wygrać w Chrzanowie - mówi Paweł Swat, skrzydłowy ASPR-u. - Nie oglądamy się na rywali, zamierzamy wygrać trzy pozostałe nam do rozegrania mecze i tym samym potwierdzić swoje ekstraklasowe aspiracje.
Drużyna z Zawadzkiego do spotkania przystąpi w optymalnym ustawieniu, a tak nie będzie w przypadku Gwardii, która nie może liczyć na Michała Piecha i Przemysława Misiewicza.
- Czeka nas trudny mecz, ale będziemy walczyć - zapewnia trener opolan Marek Jagielski. - Wciąż jesteśmy w grze, a stawka jest duża.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?