Zdajemy sobie sprawę z jakim rywalem się mierzymy i kto jest faworytem - mówi Ryszard Maśniak, prezes ASPR Zawadzkie. - Nielba straciła zaledwie trzy punkty, ale to nie oznacza, że mamy się poddać. Liczymy, że tak jak w Końskich zespół będzie zdeterminowany i pokusi się o sensację.
Teoretycznie taki scenariusz wydaje się niemożliwy, gdyż Nielba zanotowała osiem wygranych, niespodziewany remis z AZS-em Łódź i porażkę z Gwardią Opole w spotkaniu na szczycie.
Na koncie ma 17 pkt, a tymczasem ASPR gra ze zmiennym szczęściem i wywalczyła 8 pkt. Na własnym parkiecie ASPR prezentowała się znacznie lepiej, a Nielba na wyjazdach ma małe problemy.
Udowodniła to przedostatnia w tabeli Olimpia Piekary Śląskie, która była bardzo blisko sprawienia sensacji, przegrywając jedną bramką w samej końcówce. Jednak w innymi zespołami pokroju ASPR ekipa z Wągrowca wygrywała zdecydowanie.
- Z Nielbą można i trzeba walczyć, a każdy z zawodników musi dać z siebie wszystko - ocenia Maśniak. - Może ambicja i twarda obrona poparta dobrą dyspozycją bramkarzy pozwolą wyrównać różnicę w umiejętnościach poszczególnych zawodników.
Dobrą wiadomością dla kibiców i naszego zespołu jest powrót do treningów dwóch podstawowych rozgrywających Mariusza Kalisza i Grzegorza Giebela, bez których ASPR wygrała w Końskich. Nadal będzie sobie musiała radzić bez bramkarza Jakuba Kruka i skrzydłowego Łukasza Włoki.
Starcie Olimpii z Nielbą muszą też mieć w pamięci zawodnicy Gwardii. Lider I ligi podejmuje pierwszy z tych zespołu i choć jest zdecydowanym faworytem musi swoją wyższość udowodnić na parkiecie. Dziewięć wygranych w dziesięciu kolejkach oraz doskonała dyspozycja sprzed tygodnia pozwalają liczyć na kolejny sukces.
- Mamy za sobą bardzo dobry mecz z Łodzią, ale to nie oznacza, że zawsze tak będzie i spotkanie z Olimpią jest formalnością - zaznacza trener Marek Jagielski. - Cały tydzień mocno trenowaliśmy, musimy wyjść na parkiet zdeterminowani, zrobić to co ćwiczymy i walczyć.
Nie można sobie dopisać punktów, a wpadka w tym meczu może być bardzo kosztowna. Wszystko rozegra się w głowach. Jeżeli nie zabraknie nam zdecydowania i pokażemy obronę jak w meczu z Łodzią, to w ataku swoje bramki rzucimy, choć w nim należy się poprawiać, aby od początku pozbawić rywala złudzeń.
W weekend pauzuje I liga kobiet, a beniaminek tych rozgrywek TOR Dobrzeń Wielki za tydzień w Kościerzynie rozegra ostatnie spotkanie w pierwszej rundzie.
ASPR Zawadzkie - Nielba Wągrowiec. Sobota, godz. 18.00. Hala ul. Opolska. Bilety 8 i 5 zł.
Gwardia Opole - Olimpia Piekary Śląskie. Sobota, godz. 18.00. Hala ul. Kowalska. Bilety: 10 i 5 zł (dzieci do lat 10 bezpłatnie).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?