ASPR Zawadzkie ma poważne problemy finansowe. Drużynie grozi nawet wycofanie z I ligi

fot. Sławomir Jakubowski
Ewentualny upadek będzie ciosem dla wielu kibiców ASPR.
Ewentualny upadek będzie ciosem dla wielu kibiców ASPR. fot. Sławomir Jakubowski
Jedna z nielicznych opolskich ekip występujących na zapleczu ekstraklasy, wizytówka nie tylko Zawadzkiego i powiatu, ale i całego regionu miała w tym sezonie pokusić się o awans do grona najlepszych drużyn w kraju.

Na półmetku rozgrywek ma co prawda straty do dwóch pierwszych drużyn, ale wciąż może liczyć na udział w barażach o ekstraklasę.

Tymczasem może dojść do sytuacji, w której 3. drużyna ligi nie dokończy rozgrywek. W klubowej kasie brakuje bowiem znaczącej sumy z budżetu, który oscyluje, jak nieoficjalnie ustaliliśmy - w granicach 400 tysięcy zł.

- Mamy kłopoty finansowe i tego nie ukrywamy, choć wydatki planowaliśmy realnie, mając pokrycie w 90 procentach - mówi Ryszard Maśniak, wiceprezes ASPR-u. - Mam nadzieję, że przy wsparciu władz samorządowych Zawadzkiego, powiatu i województwa oraz dotychczasowych i nowych sponsorów uda się zażegnać niebezpieczeństwo. Musimy zabiegać z całych sił o uratowanie tego co zbudowaliśmy w ciągu ostatnich dziewięciu lat.

A ASPR to nie tylko I-ligowy zespół, ale przede wszystkim dziewięć szkółek dla najmłodszych adeptów szczypiorniaka, w których trenuje około 280 chłopców i dziewcząt, odnoszących już bardzo dobre wyniki na arenie wojewódzkiej i krajowej. Ich dalsza edukacja na wysokim poziomie też jest zagrożona. Oczywiście można zweryfikować plany seniorów i obniżać koszty, ale bez wsparcia problemy jakie dotknęły klub zapewne odbiją się także na dzieciach i młodzieży, która robi systematyczne postępy. Byłaby to fatalna sytuacja, gdyż odbudowanie wszystkiego będzie bardzo trudne.

A że piłka ręczna jest w Zawadzkich bardzo ważna najlepiej przekonują liczby. Około 500 mieszkańców z ośmiotysięcznej społeczności regularnie bywa na meczach, a co najmniej drugie tyle interesuje się wynikami zespołu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska