ASPR Zawadzkie rozbiła ekipę z Końskich

Sebastian Stemplewski
Daniel Skowroński, rozgrywający ASPR-u.
Daniel Skowroński, rozgrywający ASPR-u. Sebastian Stemplewski
Nasz drużyna w meczu na szczycie pokonała rywala 45-30.

Protokół

Protokół

ASPR Zawadzkie - KSSPR Końskie 45-30 (21-16)
ASPR: Romatowski, Janik 1, Wasilewicz - Droździk 4, Pietrucha 14, Swat 3, Knop 3, Baran 3, Skowroński 7, Całujek 5, Kryński 2, Giebel 1, Bykowski 1, Piecuch 1. Trener: Giennadij Kamelin.

W 14. min ASPR odrobiła dwubramkową stratę, a Artur Pietrucha dał drużynie prowadzenie 9-8, które podwyższył Patryk Całujek. W kolejnych minutach świetnie bronił Łukasz Romatowski, a gospodarze kończyli kontry i zrobiło sie 15-10. Przed przerwą szalał Pietrucha, który zdobył osiem z dwudziestu jeden bramek dla ASPR-u.

Po przerwie rywal zniwelował straty do dwóch trafień (21-19), ale potem nastąpił koncert miejscowych. Szczelne defensywa sprawiła, że w 38. min Całujek podwyższył na 27-19, a w 44. min Daniel Skowroński dał miejscowym jeszcze wyższe prowadzenie 34-21. Potem przerzutem przez całe boisko popisał się bramkarz Daniel Janik, czym zaskoczył źle ustawionego swojego vis a vis z Końskich i było po meczu.
- Początek był trudny, ale potem powiał nam wiatr w żagle i powiększaliśmy przewagę - ocenił Patryk Całujek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska