ASPR Zawadzkie zajął 3. miejsce w V Turnieju o Puchar Marszałka

fot. Mariusz Matkowski
Trudna do opisania radość zapanowała w hali w Zawadzkiem po zakończeniu meczu zespołu ASPR-u ze Stalą Mielec.
Trudna do opisania radość zapanowała w hali w Zawadzkiem po zakończeniu meczu zespołu ASPR-u ze Stalą Mielec. fot. Mariusz Matkowski
Bardzo mocni rywale przetestowali zespół ASPR-u Zawadzkie i jej nowego trenera Giennadija Kamielina. Nasza ekipa pokazała się z dobrej strony. W walce o 3. miejsce ASPR pokonał zespół Stal Mielec.

Trudna do opisania radość zapanowała w hali w Zawadzkiem po zakończeniu meczu zespołu ASPR-u ze Stalą Mielec. Jego stawką było trzecie miejsce w V Turnieju o Puchar Marszałka, w którym udział wzięło sześć zespołów z polskiej, czeskiej i słowackiej ekstraklasy.

Jedyny I-ligowiec i zarazem gospodarz poczynał sobie bardzo dzielnie, zwłaszcza w meczu o podium z zespołem z Mielca, aktualnie 11. ekipą ekstraklasy. Na 7 sekund przed końcową syreną był remis 18-18. Po faulu jednego z zawodników Stali rzut wolny misternie rozegrali gospodarze. W efekcie piłkę otrzymał znajdujący się w dogodnej pozycji Daniel Skowroński i posłał ją do siatki.

- Nie czuję się bohaterem tego spotkania, a takie akcje ćwiczymy starannie pod wodzą naszego nowego trenera - powiedział Skowroński. - Tym większa radość, że w tym ważnym meczu przyniosło to efekt. Mimo, iż choroby i kontuzje przetrzebiły nieco naszą kadrę, stoczyliśmy w półfinale dobry pojedynek z wysoko notowaną drużyną Kipera Piotrków Trybunalski (aktualnie czwarty zespół ekstraklasy - od red.), a w spotkaniu grupowych zwyciężyliśmy pewnie Tatrana Litovel z Czech.
Gol Skowrońskiego dał ASPR cenne zwycięstwo, które pokazało, że nasz zespół stać na walkę z drużynami z dolnych rejonów tabeli ekstraklasy. To o tyle ważne, że w przypadku barażów, o które ASPR powalczy w drugiej rundzie sezonu, będzie trzeba pokonać 10. zespół z najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.

- W pierwszym grupowym meczu ze Stalą graliśmy źle, nie walczyliśmy i miałem sporo pretensji, zwłaszcza o nie realizowanie taktyki - dodał trener ASPR-u Giennadij Kamielin. - Drugi mecz był już dobry. Nie wyniki jednak były ważne. Cieszy mnie zwyżkująca forma wszystkich moich zawodników, a nade wszystko dobra atmosfera w zespole. Pracujemy bardzo sumiennie. Liczę, że będą tego efekty. Przy dalszej wzorowej współpracy zrealizowanie ambitnego celu, czyli awansu do ekstraklasy, jest realne. To pokazał ten turniej.

Mecze eliminacyjne rozgrywane były w sobotę w Strzelcach Opolskich i w Zawadzkiem. Grupę "strzelecką" wygrał Kiper, który zgromadził komplet punktów i wyprzedził Povazską Bystricę ze Słowacji, Zagłębie Lubin i HK Dubnica (Słowacja).

W grupie drużyn grających w Zawadzkiem pierwsze miejsce zajęła Stal, która pokonała drugą w tabeli ASPR 30-27. Trzeci był Tatran Litovel z Czech.

Wyniki

Wyniki

Grupa A: HK Dubnica - Zagłębie Lubin 17-19, Povazska Bystrica - Kiper Piotrków Tryb. 23-29, Povazska - Dubnica 19-16, Zagłębie - Kiper 21-23, Kiper - Dubnica 21-14, Povazska - Zagłębie 28-21.
Grupa B: ASPR Zawadzkie - Stal Mielec 27-30, ASPR - Tatran Litovel 30-22, Tatran - Stal 21-32.
Półfinały: Povazska - Stal 24-23, ASPR - Kiper 21-26
O miejsca 5-7: Tatran - Zagłębie 17-27, Dubnica - Tatran 19-16, Zagłębie - Dubnica 27-11.
Mecz o 3. miejsce: ASPR - Stal 19-18
Finał: Kiper - Povazska 19-18
Kolejność: 1. Kiper, 2. Povazska, 3. ASPR, 4. Stal, 5. Zagłębie, 6. Dubnica, 7. Tatran.
ASPR występowała w składzie: Wasilewicz, Janik, Śledź - Droździk (6 bramek), Całujek (11), Handel, Pietrucha (23), Kaczka (1), Pawlak (4), Kryński, Skowoński (6), Bykow-ski (10), Giebek (23), Kotowicz, Skonieczka, Kapusta (3), Swat (10).

- W ostatnich dniach ostro trenowaliśmy i zmęczenie wyszło w meczu ze Stalą - ocenił Patryk Całujek. - Poza tym nie wszystko nam jeszcze wychodziło. Z każdym meczem było jednak coraz lepiej.

Drugi dzień turnieju rozpoczęły gry półfinałowe. W centrum uwagi licznie zgromadzonych widzów był pojedynek ASPR-u z późniejszym zwycięzcą turnieju Kiperem. 26-21 wygrał zespół z ekstraklasy, ale nie bez trudu. Zwycięzcą turnieju został Kiper, który w finale pokonał po zaciętym pojedynku słowacką Povazskę 19-18.

- Z postawy swojej drużyny w całym turnieju jestem zadowolony - podsumował Kamielin. - Mieliśmy okazję sprawdzenia na boisku nowych elementów gry obronnej i w ataku, które ćwiczyliśmy w ostatnich dwóch tygodniach. Wymagają one jeszcze doszlifowania, ale jest coraz lepiej. Obsada turnieju była bardzo dobra, mogliśmy podglądać najlepszych, a moi zawodnicy przekonali się, że powalczyć można z każdym. Trzeba w to uwierzyć i nie odpuszczać. Staram się, aby tak podchodzili do każdego meczu, bo psychika często jest decydująca.

Na dobrą atmosferę w zespole ASPR-u zwrócił uwagę bramkarz Tomasz Wasilewicz.

- Nowy trener wniósł dobrego ducha do naszego kolektywu - stwierdził. - Ma bogaty warsztat trenerski. Widać poprawę w grze obronnej, z czego akurat ja jestem bardzo zadowolony. W meczu o trzecie miejsce broniłem dobrze właśnie dzięki naszym obrońcom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska