Astrum Opole - Stara Gwardia Opole 11-3

fot. Sławomir Jakubowski
Piłkarz Astrum Tomasz Broszczak (z lewej) walczy z Adamem Daniszem ze Starej Gwardii.
Piłkarz Astrum Tomasz Broszczak (z lewej) walczy z Adamem Daniszem ze Starej Gwardii. fot. Sławomir Jakubowski
Spotkanie I-ligowego Mariossa przetrzebiło składy drużyn.

Jedynie w pięciu, bez zmienników przystąpili do pojedynku gracze Astrum.
- Trzech zawodników pojechało z Mariossem na mecz do Chorzowa, pozostali mieli inne obowiązki i też ich zabrakło - tłumaczył bramkarz Szymon Jednaki.

Pomimo tego jego koledzy od samego początku nadawali ton wydarzeniom na parkiecie. Już do przerwy wypracowali sobie pięć bramek przewagi.
- Było trochę pracy, ale na szczęście udało się zagrać na zero - podkreślał Jednaki. - Oby tak do samego końca spotkania.

W drugiej części zawodnicy Starej Gwardii w końcu zanotowali honorowe trafienia. Zawody zakończyły się jednak bezdyskusyjną wygraną Astrum. W głównych rolach wystąpili bracia Dariusz i Damian Zwolińscy, którzy łącznie zdobyli osiem bramek.

- Wszystko nam wychodziło, stad taki wynik - przekonywał Dariusz. - Chociaż gdybym miał stu procentową skuteczność to strzeliłbym 12-13 bramek. Ale tacy zawodnicy, którzy strzelają 100 na 100 zdarzają się rzadko. Rywal był bardziej osłabiony od nas, gdyż Kornel Zyla, który również gra w Mariossie jest tam wiodącą postacią. Jego brak był dla przeciwnika bardziej odczuwalny, niż nasze ubytki.

protokół

protokół

Astrum Opole - Stara Gwardia Opole 11-3 (5-0)
Bramki:Dariusz Zwoliński 5, Damian Zwoliński 3, T. Brosz-czak 3 - Danisz, Borowiecki, Jurek
Astrum: Jednaki - Damian Zwoliński, Dariusz Zwoliński, T. Broszczak, Tomasz Bąk.
Stara Gwardia: Buczyński - Jaszczyk, Danisz, Wojciechowski, Szatkowski, Borowiecki, Jurek.

Triumfatorom kibicował Roland Ledwig. - Jestem zaprzyjaźnionym kibicem chłopaków z Astrum - przyznał Ledwig. - Zarówno tam jak i w Mariossie grają moi koledzy. Brakuje ligowców, ale widać, że pozostali i bez nich dają sobie radę. Sam występuję w II lidze komprachcickiej w ekipie Gala Dachy Ochodze. Różnica pomiędzy I a II ligą jest widoczna. Chociaż muszę przyznać, że II liga jest znacznie mocniejsza niż kiedyś.

Prowadzenie meczu nie sprawiło trudności sędziemu Zbigniewowi Kaczkowskiemu.
- Czysty mecz, bez złośliwości - zaznaczał Kaczkowski. - Zawodnicy szanowali się nawzajem, a to dla mnie podstawa. Trzeba skupić się na grze, a nie faulowaniu czy popychaniu przeciwnika. Stara Gwardia bez Kornela Zyli bardzo dużo traci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska