Do ataku doszło dzisiaj po południu. Pracownicy fabryki zobaczyli na swoich monitorach czerwony ekran wraz z komunikatem, że komputer został zablokowany.
Zainfekowane został nie tylko sprzęt administracji, ale także maszyny stojące w halach produkcyjnych.
- Sprawa jest świeża. Nasza fabryka jest w całości zautomatyzowana, dlatego musieliśmy wstrzymać produkcję - potwierdza rzecznik zakładu. - Wyłączyliśmy także wszystkie systemy, żeby wirus nie rozprzestrzeniał się dalej, a także, by chronić dane o naszych klientach. Nasi informatycy pracują obecnie nad rozwiązaniem problemu.
Wiele wskazuje na to, że firma mogła paść ofiarą wirusa Petya. To złośliwe oprogramowanie typu ransomware, które zaatakowało dzisiaj wiele dużych, europejskich firm. Hakerzy szyfrują dane na komputerach, a następnie domagają się wpłacenia okupu.
Tego typu wirusy rozsyłane są zazwyczaj mailem w formie załączników.
Napady na klientów banków - jak uchronić się przed cyberatakiem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?