Atak na nasze granice. Ktoś wyrwał słupek na czeskiej granicy. To jest przestępstwem. Wiemy, co za to grozi

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Czeskie służby wyjaśniają, kto naruszył betonowy znak granicy na polsko–czeskiej granicy w rejonie Otmuchowa. W Polsce za uszkodzenie znaku granicy państwowej grozi nawet do 2 lat więzienia.

Pomiędzy wioskami Zwanowice i Jasienica Górna w gminie Otmuchów doszło do przewrócenia jednego słupka granicznego i pochylenia drugiego. Jak nas poinformował rzecznik Śląskiego Oddziału Straży Granicznej postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzą czeskie służby.

W Polsce niszczenie, uszkadzania czy przesuwanie znaków granicy państwowej jest przestępstwem, za które grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

W 2022 roku na odcinku granicy polsko- czeskiej i polsko - słowackiej, nadzorowanym przez Śląski Oddziału SG stwierdzono 21 znaków granicznych, które były pochylone, uszkodzone lub wymagały malowania.

- W większości tych przypadków nieprawidłowości powstały w wyniku działania czynników atmosferycznych lub prowadzonych prac rolnych – informuje starszy chorąży Straży Granicznej Szymon Mościcki, rzecznik prasowy komendanta Śląskiego Oddziału SG. - Funkcjonariusze SG wszczęli 5 postępowań przygotowawczych dotyczących przestępstw niszczenia, uszkadzania czy usuwanie znaków granicznych.

Straż Graniczna rutynowo, co najmniej raz do roku, sprawdza stan techniczny znaków granicy państwowej.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska