W badaniu wzięło udział 54 polskich dealerów różnej wielkości, z różnym stażem na rynku. Połowa z nich sprzedaje od 50 do 200 samochodów rocznie i działa w branży od ponad 10 lat.
Przejrzystość ułatwia sprzedaż
Szukając samochodów do odsprzedaży, 63% polskich dealerów kupuje je bezpośrednio od osób fizycznych lub firm, 61% na aukcjach internetowych, a 43% na giełdach internetowych. Jednak niektóre opcje mają więcej zalet niż inne.
- Samochody z aukcji i rynków internetowych często mają wysoki przebieg i wysokie ceny, co czyni je nieatrakcyjnymi w odsprzedaży. Najatrakcyjniejsze są dla nas samochody z jednym właścicielem, serwisowane w autoryzowanych salonach – mówi Bartosz Grzesiuk, dyrektor działu sprzedaży w salonie samochodowym klasy premium Automotore.
Przy odsprzedaży samochodów większość polskich dealerów korzysta z platform aukcyjnych (69%) lub rynków internetowych (41%). Konwencjonalne sposoby sprzedaży, takie jak fizyczne giełdy samochodowe (10%), są mniej popularne.
- Przy sprzedaży online najważniejsza jest przejrzystość. Wiarygodne i zweryfikowane informacje o pochodzeniu samochodu, liczbie właścicieli i historii serwisowej są kluczem do wyróżnienia oferty – dodaje Barrtosz Grzesiuk.
Auta niemieckie - najbardziej poszukiwane, ale nie zawsze idealne
Polscy dealerzy aut używanych bardzo chętnie interesują się takimi markami jak Mercedes-Benz, Audi, Volkswagen i BMW. Wynika to z faktu, że samochody niemieckie cieszą się dobrą reputacją i jest na nie duży popyt.
- W Polsce od lat dominuje zainteresowanie niemieckimi markami i trend ten nie zmieni się w najbliższym czasie. Jest to szczególnie widoczne w segmencie premium. Nie ma miesiąca, by w naszym salonie nie pojawiły się takie modele jak BMW X6, BMW X5, Mercedes GLE, Mercedes-Benz Klasy E, Porsche Cayenne, Macan czy któryś z Range Roverów – dodaje Grzesiuk.
Jednak popularne marki często niosą ze sobą ryzyko, ponieważ wiele z nich ma zaniżone przebiegi i ukryte uszkodzenia, zwłaszcza jeśli samochód jest sprowadzany z zagranicy. Według danych carVertical, w Polsce cofany licznik miało 3,7% samochodów marki Audi, 3,2% BMW, 2,5% Volkswagenów i 3,6% Mercedesów. Wymowne są również statystyki uszkodzeń powypadkowych. 64,9% wszystkich skontrolowanych w Polsce BMW miało odnotowane uszkodzenia. Drugie miejsce w tych statystykach zajmuje Mercedes-Benz (58,9%), trzecie jest Audi (57,4%), a czwarty Volkswagen (53,5%). Dlatego dealerzy muszą być niezwykle ostrożni przy zakupie samochodów do odsprzedaży i dokładnie je sprawdzać.
Klienci stają się coraz bardziej wymagający
Jak wynika z ankiety przeprowadzonej wśród dealerów, sprzedaż jednego samochodu zajmuje im średnio 4,9 tygodnia. Polacy zazwyczaj kupują 6,1-letnie pojazdy za średnią cenę 21 300 euro.
- Klienci są coraz bardziej wymagający, są też skłonni wydawać więcej pieniędzy i kupować nowsze samochody. Nasza oferta stopniowo obejmuje zatem coraz nowsze i droższe pojazdy. Pozyskiwanie takich aut zajmuje jednak więcej czasu niż wcześniej. Ale kiedy już znajdzie się taki atrakcyjny egzemplarz, sprzedaż nie jest problemem – mówi Bartosz Grzesiuk, dyrektor działu sprzedaży w salonie samochodowym klasy premium Automotore.