W niedzielę 14 czerwca tuż przed godziną 5 nad ranem na podwórzu kamienicy w centrum Głuchołaz spalił się prawie doszczętnie dostawczy bus marki Fiat. Strażacy byli bez szans.
Poszkodowana mieszkanka Głuchołaz parkowała samochód pod domem. Straty wynoszą ok. 20 tysięcy złotych. Ogień pochłonął także sprzęt budowlany na pace samochodu, który miejscowemu przedsiębiorcy służył codziennie do pracy.
- Świadkowie widzieli, że ktoś podbiegł do samochodu i coś rzucił w jego kierunku. Prawdopodobnie mamy do czynienia z podpaleniem – mówi kpt. Dariusz Pryga, rzecznik Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Nysie.
- Policjanci z Głuchołaz prowadzą postępowanie, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia. Dla dobra sprawy nie udzielamy szerszych informacji – mówi asp. Magdalena Skrętkowicz, rzecznik KPP w Nysie.
Czarna seria samochodowych pożarów w powiecie nyskim zaczęła się w nicy z 30 kwietnia na 1 maja w Konradowej koło Nysy. Na podjeździe domu jednorodzinnego spłonął osobowy mercedes wart ponad 100 tysięcy złotych.
Policjanci zabezpieczyli na miejscu ślady wskazujące na obecność podpalacza.
Także w nocy 25 maja we wsi Przechód koło Korfantowa spłonęły aż cztery zaparkowane koło siebie na podwórzu domowym samochody osobowe. Tam też policjanci zabezpieczyli substancję, która mogła służyć do podpalenia.
W kamienicy zarwał się balkon, jest ofiara śmiertelna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?