Autobusy MZK już w Opolu nie spłoną

internauta nto.pl
Autobus linii nr 17 spłonął na początku maja w alei Witosa w Opolu.
Autobus linii nr 17 spłonął na początku maja w alei Witosa w Opolu. internauta nto.pl
Miejski Zakład Komunikacji wyposażył autobusy w dodatkowy system wykrywania i gaszenia ognia w komorze silnika.

Taką decyzję podjęto po tym, jak w pierwszej połowie maja autobus marki Jelcz 121 I, bardzo szybko spłonął na alei Witosa.

Na szczęście nikomu nic się nie stało, a pierwszy pożar w komorze silnika wyczuł... pies.

Wprawdzie pozostałych siedem autobusów tego typu MZK uznał za bezpieczne i szybko dopuszczono je do użytku, ale mimo to spółka zdecydowała się je dodatkowo zabezpieczyć.

Okazało się bowiem, że Jelcze 121 I płonęły już w Polsce i tamtych przypadkach ogień też pojawiał się w komorze silnika.

- Każdy z naszych autobusów tego typu wyposażono w system wykrywania i gaszenia ognia w komorze silnika - informuje Tomasz Zawadzki, pełnomocnik prezydenta ds. transportu zbiorowego. - Dodatkowo taki system zamontowano także w trzech autobusach marki Scania, które do tej pory go nie posiadały. Łącznie wyposażono 10 wozów. Spółka zapłaciła za to 75 tysięcy złotych.

Przypomnijmy, że pożar był jednym z powodów decyzji o zakupie kilkunastu nowych autobusów dla MZK.

Wozy - warte kilkanaście milionów złotych - mają się pojawić w Opolu w przyszłym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska