Autobusy MZK mają łyse opony i już

Artur  Janowski
Artur Janowski
Zdjęcie opon bez bieżnika w autobusie opolskiego MZK zaczęły krążyć po internecie. Tymczasem takie ogumienie w MZK jest standardem.

Zdjęcia łysych opon autobusu miejskim także nam przysłał jeden z czytelników. Pojawiły się się także na jednym portali społecznościowych. Niektórzy internauci byli zaskoczeni i zaniepokojeni inni żartowali, że to tzw. slicki z wyścigów Formuły 1, gdzie używa się opon niemal pozbawionych bieżnika.

Pytania o opony zaskoczyły Miejski Zakład Komunikacyjny, bo okazuje się, że takie ogumienie jest prawidłowe, choć dla niektórych opolan może być to zaskakujące.

- Autobusy miejskie, wyposażone są w większości w opony przeznaczone do ruchu miejskiego, a opony takie charakteryzują się wzmocnioną powierzchnią boczną z tzw. wskaźnikiem zużycia powierzchni bocznej (otwór), który znalazł się na zdjęciu - wyjaśnia
Łukasz Wach, członek zarządu Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego. - Warto też wiedzieć, że wzmocniona powierzchnia boczna jest konieczna, ze względu na częsty kontakt z krawężnikami i ocieranie opon właśnie o krawężniki.

Wskaźnik zużycia opony ma głębokość ponad 3 mm, a bieżnik opony posiada natomiast głębokość 5 mm.

- Oznacza to, że opona może pokonać jeszcze tysiące kilometrów, ponieważ wymagania dotyczące głębokości bieżnika to 1,7 mm, a w nowej oponie znacznik na powierzchni bocznej posiada 5 mm głębokości - tłumaczy Łukasz Wach.

- Mylącym jest również brak napisów na oponie autobusu 209. Wbrew pozorom nie uległy one zatarciu, bo po prostu na powierzchniach bocznych ich się nie stosuje, ze względu na ich ścieranie - wyjaśnia Wach.

Przedstawiciele spółki przysłali nam także zdjęcia opon nowego autobusu, który właśnie wyjechał na ulice Opola. Ta opona też bieżnika nie posiada.

- Choć nie przejechała nawet tysiąca kilometrów i to przez laika mogłaby zostać uznana za zużytą - ocenia Łukasz Wach.

MZK zapewnia, że wszystko autobusy są wyposażone są w prawidłowe i zgodne z przepisami opony. Podlegają one weryfikacji na kontrolach, które dla autobusów w wieku powyżej siedmiu lat odbywają się dwa razy w miesiącu.

- Żaden autobus nie wyjechał z zajezdni z niewłaściwymi oponami i takie sytuacje nie mają miejsca. Nasze procedury eliminują możliwość eksploatacji autobusu na złym ogumieniu - przekonuje Wach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska