Autobusy MZK pojadą do Winowa i Niemodlina?

Mariusz Jarzombek
Próbę nawracania autobusu w Winowie obserwowały m.in. tutejsze siostry zakonne i Róża Malik, burmistrz Prószkowa. Wszyscy byli zgodni: - Warto połączyć wieś z Opolem. Miejsca dla autobusów jest dosyć, teraz mieszkańcy zajmą się przebudową placu - zapewniała pani burmistrz.
Próbę nawracania autobusu w Winowie obserwowały m.in. tutejsze siostry zakonne i Róża Malik, burmistrz Prószkowa. Wszyscy byli zgodni: - Warto połączyć wieś z Opolem. Miejsca dla autobusów jest dosyć, teraz mieszkańcy zajmą się przebudową placu - zapewniała pani burmistrz. Mariusz Jarzombek
Jest szansa, aby w ramach utworzonej aglomeracji opolskiej - MZK zaczęło kursować do Winowa i Niemodlina. Rozmowy już się zaczęły, gminy czekają na wyliczenia kosztów.

Aglomeracja opolska

Aglomeracja opolska

Umowę o jej utworzeniu podpisało 21 samorządów (Opole, Dąbrowa, Chrząstowice, Dobrzeń Wielki, Gogolin, Izbicko, Komprachcice, Krapkowice, Lewin Brzeski, Łubniany, Murów, Niemodlin, Ozimek, Popielów, Prószków, Strzeleczki, Tarnów Opolski, Tułowice, Turawa, Walce i Zdzieszowice). Głównym założeniem aglomeracji jest poprawa jakości życia 350 tys. jej mieszkańców m.in. w ramach współpracy przeciwpowodziowej, organizacji transportu zbiorowego, przyciągania inwestorów, transferu nowoczesnych technologii, kultury, oświaty, sportu i ochrony środowiska.

- Cieszę się, że w końcu coś się ruszyło, od lat czekamy na to połączenie, nasi mieszkańcy codziennie chodzą pieszo do miasta do pracy i szkół - mówi Jan Damboń, sołtys Winowa.

W ubiegły piątek pracownicy opolskiego MZK sprawdzali, czy można autobusem nawrócić w
pobliżu placu Winogronowego. Udało się.

- Dla pewności musimy jedynie przesunąć nieco płot i utwardzić ziemię - zapowiada Damboń.

Miejsce na pętlę to jednak mały problem. Większym są pieniądze. Ile potrzeba, aby linia nr 7 dojeżdżała do Winowa.

- Kosztorys będzie gotowy za kilka tygodni - zapowiada Tomasz Zawadzki, pełnomocnik ds. transportu zbiorowego w opolskim ratuszu.

- Z technicznego punktu widzenia sprawa wydaje się prosta - mówi Róża Malik, burmistrz Prószkowa. - Kiedy będziemy mieli wyliczenia MZK, dowiemy się, ile nasza gmina musiałaby dołożyć do organizacji połączeń. Wtedy sprawę poddamy pod głosowanie radnych - dodaje burmistrz, która liczy, że MZK mogłoby wozić także do Opola mieszkańców Nowej Kuźni i Obory. - Dziś nie jeżdżą tam żadne autobusy - dodaje Malik.

Na wyliczenia opolskiego MZK czekają też władze Niemodlina. Dziś do Opola można stamtąd dojechać jedynie PKS-em i prywatnymi liniami autobusowymi.

- Jedna z linii opolskiego MZK kończy w Wawelnie, a więc niedaleko od nas - warto zastanowić się nad jej przedłużeniem - wyjaśnia Mirosław Stankiewicz, burmistrz Niemodlina, któremu zależy na dwóch połączeniach rano do Opola i dwóch powrotnych po południu.

- Ruch innych przewoźników w kierunku Niemodlina jest dość spory, ale nie wykluczamy wejścia na ten teren - mówi Tadeusz Stadnicki, prezes MZK. - Na razie czekamy na szczegółowe wymagania z Niemodlina, zaraz potem opracujemy wyliczenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska