Zgodnie z propozycją zawartą w ofercie, firma zamierza zrezygnować z usług osób pobierających dotychczas opłaty od kierowców i ustawić w mieście kilkanaście parkomatów.
- Nasze doświadczenia z Zielonej Góry mówią, że po wprowadzeniu takich urządzeń przychody dla zarządzających miejscami do parkowania wzrosły prawie o trzysta procent - mówi Jan Radziwiłłowicz, prezes spółki. - Chcielibyśmy więc wprowadzić w Kędzierzynie-Koźlu parkomaty jak najszybciej.
Prezes Radziwiłłowicz ocenia, że jeśli ostateczna umowa zostanie podpisana, to w ciągu półtora miesiąca w mieście staną "elektroniczni parkingowi". Miałoby ich być około 15.
- Sprawa jeszcze nie jest ostatecznie rozstrzygnięta - mówi Krzysztof Szczukocki, kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Utrzymania Dróg w Urzędzie Miasta Kędzierzyna-Koźla. - Pozostali dwaj oferenci mogą bowiem złożyć protest w sprawie prowadzonego postępowania przetargowego.
Jak się dowiedzieliśmy, jedno pismo w tej sprawie wpłynęło jeszcze przed ogłoszeniem wyników przetargu. Zarząd miasta musi się do tego protestu ustosunkować w ciągu 7 dni. Tymczasem parkingowi ciągle boją się o swoje miejsca pracy.
- Wiemy, że nowy pracodawca kogoś będzie musiał zatrudnić. Jeśli nie znajdziemy tam pracy, nie wykluczamy nawet protestów - mówią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?