Przed jego rozpoczęciem nasz zawodnik plasował się na 4. miejscu w klasyfikacji generalnej i miał realne szanse myśleć o wskoczeniu na podium.
- W walce o pierwszą „trójkę” liczy się według mnie jeszcze pięciu zawodników - mówił Łopato. - Różnie się to może potoczyć, a sytuacja jest tak wyrównana, że każdy z czołówki ma prawo śmiało myśleć nawet o wygranej w całym cyklu.
Choć zarówno 13. i 14. rundę podczas zawodów rozegrany w ubiegły weekend zakończył na podium, w łącznym rankingu nie zdołał wskoczyć na przysłowiowe „pudło”.
W sobotę Łopato zajął 2. miejsce, a dzień później ukończył zmagania na 3. lokacie. Tym samym jednoznacznie udowodnił, że swój pierwszy sezon w wyścigach górskich może uznać za udany. Zanim bowiem przystąpił do ostatnich tegorocznych zmagań w Korczynie, wcześniej już czterokrotnie zajmował miejsca na podium.
Swoimi występami Łopato, który wcześniej specjalizował się w rywalizacji na torze kartingowym dał nadzieję, że Opolszczyzna ponownie stanie się wiodącą siłą w wyścigach górskich.
W przeszłości duże sukcesy odnosił w nich przede wszystkim Paweł Dytko, który w 2006 i 2010 roku wywalczył wicemistrzostwo Polski.
Poza nim, dobrymi rezultatami mogli też pochwalić się m.in. tacy przedstawiciele AK Opolskiego jak Marcin Kozłowski, Piotr Soja oraz Andrzej Wróbel.
Szeremeta odrzuciła pół miliona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?