Automobilizm: Radosław Kasprzyk zajął drugie miejsce w klasie A6

fot. Zbiory prywatne
Radosław Kasprzyk do maksimum wykorzystywał moc citroena.
Radosław Kasprzyk do maksimum wykorzystywał moc citroena. fot. Zbiory prywatne
Jest on obecnie jedynym kierowcą z Opolszczyzny startującym w rajdach samochodowych.

Po trzech kolejnych wygranych w corocznych cyklach opolskiego "Kierowcy roku" Kasprzyk zmienił swego swifta na citroena C2 VTS i zadebiutował w tym roku w rajdowym Pucharze Polskiego Związku Motorowego, przedsionku do mistrzostw Polski.

Do rywalizacji stanęło w nim prawie 150 załóg, a w klasie A6, w której jeździł kierowca z Nysy walczyło 27 zawodników.

- Od zawsze kocham rajdy - mówi Kasprzyk. - Każdy powinien mieć jakąś pasję. Dlatego jestem niepocieszony, że tegoroczny sezon już się zakończył po odwołaniu Cieszyńskiej Barbórki. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której nie mógłbym startować. Ten sezon mogę uznać za udany. Poświęciłem go na naukę. Patrząc na wyniki mogło być jeszcze lepiej. Niestety, popełniałem błędy. Podczas Elmotu, zamiast jechać spokojnie, chciałem gonić rywali i zaliczyłem rów. Podobną przygodę miałem na Rzeszowskim i w ten sposób uciekło mi sporo punktów.

Nysanin startował citroenem C2 VTS. Jest to pierwsza, najstarsza wersja tego modelu. Auto dysponowało mocą około 160 KM i było słabsze od konkurencji.

- Świetną robotę wykonywał serwis z 2B Rally z Bielska - kontynuuje Kasprzyk. - Dziękuję też mojemu mechanikowi Tomkowi Macurze. Auto zawsze było przygotowane topowo, silnik, mimo dwóch sezonów bez remontu, też spisywał się doskonale. Chcę także podziękować mojemu sponsorowi z Nowogames, bez którego trudno by mi było o dobry wynik.

Zawodnik miał wymarzony start do sezonu. W Rajdzie Mazowieckim wygrał klasę, a w generalce był 3. Później były "przygody" na Elmocie i Rzeszowskim. W Rajdzie Dolnośląskim Kasprzyk znów zapunktował drugim miejscem w klasie i 8. W generalce, a na zakończenie w Zamkowym po raz kolejny wygrał klasę, a w generalce był 5. Dało mu to wicemistrzostwo w klasie A6 i 10. pozycję w generalce. Pilotował go Grzegorz Sielicki.

- Na nowy sezon chcę przygotować silniejsze auto - kończy zawodnik. - Chciałbym powalczyć o podium Pucharu w generalce. Myślę również oczywiście o startach w mistrzostwach Polski. Teraz jest na to jeszcze za wcześnie. Najpierw jednak muszę opanować to auto. Za długo jeździłem czteronapędówką i dlatego trudno mi jeszcze opanować bardzo nerwową "ośkę". W zimie mam już zaplanowane testy. Dlatego o mistrzostwach Polski pomyślę za dwa lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska