Autosalon w kawałkach

Michał Wandrasz
Części z kilkudziesięciu pociętych na kawałki samochodów odnaleźli policjanci w czterech "dziuplach" w powiecie opolskim.

KRADZIEŻE SAMOCHODÓW W WOJ. OPOLSKIM
Rok          Ilość          Wykrywalność
1998          991         14,3 %
1999          944         19,9%
2000         812         25,4%
2001         676         33,7%

POLICYJNA SPECGRUPA SAMOCHODOWA
Zespół do spraw Zwalczania Przestępczości Samochodowej Wydziału Kryminalnego KWP w Opolu działa od około 4 lat. Jest to grupa specjalnie przeszkolonych policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości samochodowej, w tym kradzieżami aut, okupami za skradzione samochody itp. Dzięki m.in. ich działaniom systematycznie maleje na Opolszczyźnie liczba skradzionych samochodów, a pod względem wykrywalności tego rodzaju przestępstw już kolejny trzeci raz opolscy policjanci zajęli pierwsze miejsce w kraju.
Z policjantami działającymi w tej grupie można się skontaktować pod numerem telefonu 4 22 22 53. Jest to telefon, z którego mogą skorzystać wszystkie osoby mające istotne informacje dotyczące przestępczości samochodowej. Policjanci zawsze gwarantują pełną anonimowość.

Serce każdego miłośnika motoryzacji krwawi, kiedy widzi obrazy takie, jakie wczoraj zaprezentowali dziennikarzom policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Do policyjnego garażu zwieziono setki kawałków skradzionych i rozebranych volkswagenów, mercedesów, audi i innych renomowanych marek. Większość samochodów w chwili demontażu miała nie więcej niż 3-4 lata, a cztery pocięte vw polo były wyprodukowane w ubiegłym roku. Najdroższym rozkawałkowanym pojazdem był mercedes "okularnik" z 1997 roku, wart 130 tysięcy złotych. W sumie policjanci ustalili wstępnie, że części pochodzą z co najmniej 30 samochodów.

- Na razie wiemy, kto ciął te samochody na kawałki oraz kto je przechowywał i sprzedawał - mówi młodszy aspirant Zygmunt Smoleń, kierownik Zespołu ds. Zwalczania Przestępczości Samochodowej Wydziału Kryminalnego KWP w Opolu. - Obecnie pracujemy nad tym, aby zidentyfikować wszystkie pojazdy, ustalić, gdzie i kiedy zostały skradzione oraz oczywiście kto je ukradł i przekazał paserom. Dotychczas zidentyfikowane pojazdy skradziono na terenie Opolszczyzny i w województwach sąsiednich.

Samochody w kawałkach, których było tyle, że ciężarówka je zwożąca, musiała kursować pięć razy, policjanci znaleźli na terenie czterech posesji w powiecie opolskim. W jednym przypadku był to legalnie działający "szrot", a w pozostałych miejscach proceder odbywał się w szopach i stodołach. Paserzy sprzedawali części także na giełdach samochodowych oraz poprzez ogłoszenia w prasie. Policjanci ustalili już, że niektóre wprowadzane do kryjówek auta były kradzione na zamówienie. Wiadomo też, że grupa paserów działała od około półtora roku.
- W sprawie tej we współpracy z policjantami z komendy miejskiej w Opolu i komisariatu policji w Kędzierzynie-Koźlu zatrzymaliśmy w ubiegłym tygodniu dziewięciu mężczyzn - relacjonuje aspirant Smoleń. - Zarzuca się im paserstwo mienia znacznej wartości, za co grozi kara nawet do 10 lat więzienia. Sześciu z zatrzymanych mężczyzn zostało już tymczasowo aresztowanych.

Zatrzymani mężczyźni mają od 20 do 45 lat i wszyscy są mieszkańcami Opolszczyzny. Kiedy policja dokonała pierwszych zatrzymań, na polach i w lasach pod Opolem zaczęły się pojawiać różne elementy z pociętych samochodów. Po prostu ludzie, którzy przechowywali kradzione części, na wieść o tym, że policja zatrzymała paserów, zaczęli się pozbywać trefnego towaru. Wszystkie szczątki zostały zwiezione do policyjnego garażu, gdzie wraz z częściami znalezionymi w dziuplach poddawane będą dalszym ekspertyzom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska