Awantura dyplomatyczna na linii Grzegorz Schetyna - Grigorij Karasin [wideo]

Virginia Mayo/Polskapresse
Kilka dni temu Grzegorz Schetyna musiał się tłumaczyć z wypowiedzi na temat wyzwolenia obozu w Auschwitz przez Ukraińców.
Kilka dni temu Grzegorz Schetyna musiał się tłumaczyć z wypowiedzi na temat wyzwolenia obozu w Auschwitz przez Ukraińców. Virginia Mayo/Polskapresse
Burzę wywołała wypowiedź ministra Grzegorza Schetyny, który w poniedziałek w radiu RFM FM oświadczył, że pomysł organizacji obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej 8 maja na Westerplatte uważa za interesujący. Schetyna dodał, że obchody organizuje się tam, gdzie ta wojna się rozpoczęła. Jego słowa zdenerwowały Rosjan.

- Dlaczego wszyscy przyzwyczailiśmy się tak łatwo, że to Moskwa jest miejscem, gdzie czci się zakończenie działań wojennych, a nie np. Londyn czy Berlin, co byłoby jeszcze bardziej naturalne - powiedział Schetyna w radiu.

Na tę wypowiedź ostro zareagowała Moskwa.

- Szef polskiego MSZ Grzegorz Schetyna okrył hańbą nie tylko siebie, ale także całą służbę dyplomatyczną swojego kraju i kulturę polityczną Polski - oświadczył w poniedziałek sekretarz stanu w MSZ Federacji Rosyjskiej Grigorij Karasin w rosyjskim radiu RSN.

Rosjanie przy okazji wytknęli wcześniejszą wypowiedź Schetyny dotyczącą uroczystości w Auschwitz. Przypomnijmy, że minister wywołał burzę stwierdzeniem, że to żołnierze ukraińscy wyzwalali niemiecki obóz koncentracyjny.
Po wypowiedzi Karasina oświadczenie wydało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Rzecznik resortu Marcin Wojciechowski napisał na stronie ministerstwa:

"W związku ze słowami sekretarza stanu w rosyjskim MSZ Grigorija Karasina w wywiadzie dla radia RSN Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP wyraża zdumienie i potępia brutalizację języka, który nie odpowiada standardom dyplomacji. Potępiamy wszelkie przejawy agresji słownej i manipulacji informacją w stosunkach między państwami, co - niestety - w ostatnim czasie odnotowujemy coraz częściej w wypowiedziach wysokiej rangi przedstawicieli strony rosyjskiej.
Przypominamy, że Polska 1 września 1939 r. była pierwszą ofiarą hitlerowskich najeźdźców wspartych 17 września 1939 r. przez stalinowski Związek Radziecki. Uważamy za niedopuszczalne negowanie prawa Polski do organizacji uroczystych obchodów 70-lecia zakończenia II wojny światowej, zaproponowanych niedawno przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. Polska prowadziła walkę z hitlerowskim faszyzmem od pierwszego do ostatniego dnia tej tragicznej wojny na wszystkich frontach, w tym u boku b. ZSRR. Traktujemy wypowiedź wiceministra Karasina jako kolejną próbę manipulacji historią XX w. przez wysokich rangą przedstawicieli Federacji Rosyjskiej. Apelujemy do strony rosyjskiej, by oddzielić elementy historyczne od bieżącego kontekstu politycznego, który jest najwyraźniej tak niewygodny, że nie pozwala na powściągnięcie emocji" - czytamy w oświadczeniu polskiego MSZ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska