Awantura na SOR przy Borowskiej we Wrocławiu. Lekarz pobił się z pacjentem
Awantura na SOR przy Borowskiej. Lekarz pobił się z pacjentem
W szpitalu – przynajmniej w wersji pacjenta – był problem z uzyskaniem pomocy. Dlatego trafił do dyrektora szpitala ze skargą. Zadzwonił też do Warszawy, do biura Rzecznika Praw Pacjenta. Gdy ponownie zjawił się na SOR miało dojść do scysji z lekarzem.
Pacjent: - Posadzili mnie na kozetce w gabinecie. Wszedł ten doktor, stanął blisko mnie, prawie naciskając na mnie i powiedział: „to ty gnoju miałeś czelność iść na mnie na skargę”. W tym momencie zadzwonił telefon z biura Rzecznika Praw Pacjenta. Lekarz wyrwał mi telefon i zaczął mówić do słuchawki, że jestem wariat i i że rozrabiam. Wtedy ja krzyknąłem, żeby mi oddał telefon. Rzucił nim we mnie tak, że miałem pękniętą górną wargę.
Czytaj dalej na kolejnych slajdach - posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.