Awantura o stołek dla syna przewodniczącego rady miejskiej Nysy

Archiwum
Burmistrz Jolanta Barska.
Burmistrz Jolanta Barska. Archiwum
Nyska opozycja oskarża burmistrz Barską o kupczenie stanowiskami. Ratusz odrzuca zarzuty.

Afera polityczna w Nysie. Burmistrz Jolanta Barska powierzyła pełnienie obowiązków kierownika nowego biura w urzędzie miejskim Tomaszowi Kamienikowi. Jego ojciec Feliks Kamienik jest przewodniczącym nyskiej rady miejskiej z ramienia Platformy Obywatelskiej. Wcześniej na to stanowisko nie zorganizowano otwartego konkursu.

Od strony formalnej i prawnej burmistrz Barska mogła podjąć taką decyzję. Tomasz Kamienik pełni obowiązki do czasu konkursu, ale wiceburmistrz Piotr Walach przyznaje, że trudno jest określić obecnie, kiedy taki konkurs zostanie przeprowadzony.

Czytaj też**Wpływowy rodzic może pomóc w karierze dziecka**

Nowy kierownik już wcześniej od wielu lat pracował w urzędzie miejskim w Nysie w wydziale inwestycji. W tym roku ten wydział ma mniej pracy, bo urząd prowadzi mniej budów.

- Pani burmistrz uznała, że Tomasz Kamienik posiada odpowiednie kwalifikacje, stosowne do opisu stanowiska - mówi Piotr Walach, wiceburmistrz Nysy. - Podjęła decyzję, mając na względzie długoletni staż pracy Tomasza Kamienika na stanowisku w wydziale inwestycji, gdzie zdobył doświadczenie w zakresie prowadzonych przez gminę inwestycji. Posiada wymagany w przepisach staż pracy. Szczegółowych informacji nie możemy podać, bowiem te dane osobowe nie stanowią informacji publicznej.

Decyzją zbulwersowany jest natomiast Janusz Sanocki, działacz opozycyjnej Ligi Nyskiej i były kontrkandydat Jolanty Barskiej w wyborach na burmistrza. Kierowana przez niego gazeta "Nowiny Nyskie" pierwsza ujawniła informację o awansie syna przewodniczącego rady.

- To bardzo niewłaściwe działanie - komentuje Janusz Sanocki. - Władza burmistrz Jolanty Barskiej jest bardzo słaba. Musi ciągle kupować sobie poparcie, a Feliks Kamiennik jest osobą wpływową. Jest prezesem dużej spółdzielni mieszkaniowej, a prywatnie szwagrem Bogusława Wierdaka, lidera opolskiej Platformy Obywatelskiej. Hołubienie jego syna jest ceną za polityczne poparcie, zresztą burmistrz Barska robi to samo wobec innych grup.

- Nie mam nic wspólnego z tą decyzją. Pani burmistrz nie konsultowała jej ze mną, nie rozmawialiśmy na ten temat, niczego jej nie załatwiałem - odpowiada na zarzuty Feliks Kamienik, przewodniczący rady. - Trudno mi komentować sprawę, ale wiem, że mój syn jest bardzo dobrze przygotowany do takiej pracy. Posiada kierunkowe wykształcenie, jest geologiem, podyplomowo studiował urbanistykę i architekturę. Jest rzeczoznawcą majątkowym. Moim zdaniem zrobienie ze sprawy afery, to draństwo Janusza Sanockiego.

Nowe Biuro Obsługi Inwestora i Promocji w nyskim urzędzie liczy trzech pracowników. Ma promować miasto jako miejsce zamieszkania i wypoczynku oraz zajmować się kontaktem z inwestorami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska