Poszło o ogrodzenie ogródków działkowych między osiedlem Piastów Śląskich, a ul. Mickiewicza. Już kilka lat temu gmina zdecydowała, że przeznaczy część terenówpod budownictwo domków jednorodzinnych. I teraz tamten pomysł chce wprowadzić w życie.
Kilka dni temu urzędnicy przywieźli na miejsce pracowników, żeby usunęli płot. Mieszkańcy bloków widzieli z okien demontaż i przybiegli , żeby bronić ogrodzenia.
- Ten płot jakieś 30 lat temu stawialiśmy własnymi rękami - mówi Danuta Dyduch.
- To, że gmina jest teraz właścicielem terenu nie oznacza, że może tak po prostu przywłaszczyć sobie nasz płot - dodaje Andrzej Stachoń. - My chcemy go przełożyć w inne miejsce, tak żeby nadal odgradzał ogródki.
Maria Turewicz-Omielańczuk, która odpowiada w ratuszu za mienie gminy, mówi że jeżeli coś zostało wybudowane na gruncie właściciela, bez jego zgody, to staje się to jego własnością. Mimo tego udało się wypracować kompromis.
- Ustaliliśmy, że część przęseł weźmie gmina, a część zachowają mieszkańcy, żeby ogrodzić teren ogródków - dodaje Omielańczuk. - To porozumienie satysfakcjonuje obie strony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?