Awantura w Aglomeracji Opolskiej. Dyrektor Krzysztof Początek odwołany

Artur  Janowski
Artur Janowski
- Naszym wspólnym interesem jest rozwój aglomeracji, a nie jednego samorządu - mówił Krzysztof Początek w lutym 2014 roku, gdy zaczął kierować biurem Aglomeracji Opolskiej.
- Naszym wspólnym interesem jest rozwój aglomeracji, a nie jednego samorządu - mówił Krzysztof Początek w lutym 2014 roku, gdy zaczął kierować biurem Aglomeracji Opolskiej. Sławomir Mielnik
Krzysztof Początek, dyrektor biura Aglomeracji Opolskiej, został po cichu odwołany. Uważa, że za decyzją zarządu stowarzyszenia stoi prezydent Opola, który już dawno chciał go usunąć ze stanowiska.

Aglomeracja Opolska skupia 21 gmin, a Krzysztof Początek - kiedyś jako wiceprezydent Opola, a potem jako dyrektor biura - był jedną z twarzy tego pomysłu.

- Naszym wspólnym interesem jest rozwój aglomeracji, a nie jednego samorządu - mówił Początek w lutym 2014 roku, gdy zaczął kierować biurem Aglomeracji Opolskiej.

Stowarzyszenie ma do wydania w najbliższych latach ponad 115 milionów euro i jeszcze niedawno wydawało się, że jest skazane na sukces. Dyrektor Początek brylował w mediach, a pierwsze nabory wniosków zaplanowano na listopad.

Tymczasem dziś do członków stowarzyszenia trafił długi list napisany przez dyrektora. Krzysztof Początek w emocjonalnym tonie opisuje kulisy swojego odwołania, do którego doszło już 21 września.

Co ciekawe ani prezydent Opola - stojący na czele stowarzyszenia - ani inni członkowie zarządu nie poinformowali o tym opinii publicznej, czy pozostałych członków aglomeracji.

Przeczytaj też: Przestańcie panowie wreszcie udawać [blog nto]

Odwołanie odbyło się nietypowych okolicznościach. Zarząd spotkał się nie w biurze aglomeracji, ale w gabinecie prezydenta. Na spotkanie nie zaproszono dyrektora Początka, ale prezydent Arkadiusz Wiśniewski pokazywał członkom zarządu (wójt Dobrzenia Wielkiego, wójt Prószkowa oraz burmistrzowie Gogolina i Krapkowic) dokumenty, które miały świadczyć przeciwko dyrektorowi. Pojawiła się także informacja, że Aglomeracja Opolska traci właśnie księgową, a o tym zarząd nie wiedział.

Dyrektor Początek nie odbierał od nas telefonów. Swoje stanowisko zawarł w liście. Przekonuje w nim, że prezydent celowo wprowadził członków stowarzyszenia w błąd, bo już dawno chciał go zwolnić i powiedział mu to wprost.

Nieoficjalnie wiemy, że pomiędzy panami iskrzyło od końca 2014 roku, gdy Wiśniewski objął fotel prezydenta Opola. Wiśniewski krytycznie oceniał funkcjonowanie biura i pracę Początka. Nie podobało mu się także to, ze dziś głos Opola waży tyle samo co głos gminy Popielów.

Więcej o zamieszaniu w aglomeracji i o tym, jak sprawę komentuje prezydent Opola czytaj we wtorkowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska