To przejście na Ozimskiej jest jednym z bardziej niebezpiecznych w mieście. Właśnie dlatego - w ramach pilotażu – postanowiono zainstalować tam dodatkowe oświetlenie.
W jezdni zamontowano diody, pojawiły się też żółte światła pulsacyjne na wysokości znaków. Włączały się one w momencie, gdy czujniki ruchu zamontowane w pobliżu pasów wykrywały pieszego zbliżającego się do krawędzi jezdni.
Rozwiązanie wprowadzono pod koniec października. – I sprawdzało się całkiem nieźle. Aż do niedawna – twierdzi pan Marek, kierowca z Opola.
- W sobotę jechałem ulicą Ozimską w kierunku skrzyżowania z ulicą Katowicką. Było już po zmroku. Zauważyłem ludzi zbliżających się do przejścia. Zatrzymałem się. Ale żadne światła nie wskazały, że ktoś będzie przechodził – opowiada.
Rzecznik MZD Adam Leszczyński przyznaje, że doszło do awarii sygnalizacji. – Sytuacja miała miejsce w piątek. Urządzenia są na gwarancji. Wezwaliśmy wykonawcę, by sprawdził, co się stało – mówi.
- Najprawdopodobniej trzeba będzie wymienić bezpiecznik. Dokładnie będziemy to wiedzieli we wtorek – wskazuje.
Do czasu usunięcia problemu drogowcy apelują do kierowców o szczególną ostrożność w rejonie pasów na wysokości pływalni Akwarium.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?