Awaria pociągu pospiesznego w Sławięcicach

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Opóźnienie zepsutego pociągu jadącego przez Opolszczyznę sięgnęło 180 minut. Samo usuwanie skutków dzisiejszej (17 grudnia) awarii trwało blisko trzy godziny.

Zepsuł się pociąg relacji Kraków - Kołobrzeg. Skład stanął na torach w środę (17 grudnia) po godz. 8 rano w Sławięcicach koło Kędzierzyna-Koźla.

- Zdefektowały urządzenia łączące lokomotywę z siecią elektryczną - tłumaczy Zbigniewa Rajca, dyżurny ruchu na stacji w Kędzierzynie.

W efekcie pociąg, który planowy odjazd miał o 8.39, odjechał z Kędzierzyna o 11.21.

- Przez ten czas pozostałe pociągi mogły poruszać się tylko jednym wolnym torem. Miały około 10-minutowe spóźnienia - tłumaczy dyżurny ruchu. Jeszcze przed południem przywrócono normalny ruch na torach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska