- Dzięki determinacji udało nam się dotrzymywać kroku przeciwnikom do połowy meczu, ale potem rywale już przeważali i zasłużenie wygrali.
Może się tak zdarzyć, że oba zespoły spotkają się po raz kolejny już w fazie play off, w której o awans do I ligi walczyć będą cztery najlepsze zespoły.
- Akurat Spójni w półfinale to chciałbym uniknąć - przyznaje Machynia. - To główny faworyt rozgrywek. Nie twierdzę, że bylibyśmy bez szans na wyeliminowanie jej, ale na pewno byłoby to bardzo trudne zadanie.
Mimo porażki opolanie postawili gospodarzom twarde warunki. O zwycięstwie Spójni zadecydowała trzecia kwarta. Do dobrej defensywy zespół ze Stargardu Szczecińskiego dołożył lepszą skuteczność w ataku i "odjechał" akademikom na 10 punktów.
Protokół
Protokół
Spójnia Stargard Szczeciński - AZS Politechnika Opole 80:68 (15:16, 14:15, 26:14, 25:23)
AZS Politechnika: Zarankiewicz 22 (5x3), Kret 10 (2x3), Szymański 7 (1x3), Wojciechowski 6, Pawłowski 6, Machynia 5 (1x3), Pawlik 4, Zubik 4, Czajkowski 2, Styła 2, Nowak, Pakosz. Trener Tomasz Wilczek.
W ostatniej części spotkania kontrolował już wydarzenia na parkiecie.
Dla opolan sobotnia porażka była drugą z rzędu. Jednak nie powinna ona przeszkodzić w zajęciu miejsce w pierwszej czwórce.
Opolanom do końca sezonu został tylko jeden trudniejszy rywal: Basket Pleszew. Chodzi jednak o to, żeby do rundy play off przystępować z jak najlepszej pozycji. AZS ma jeszcze szanse na 2. miejsce, ale żeby je zająć powinien wygrywać już do końca rundy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?